Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "ewis" <e...@i...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: wizyty - rewizyty
Date: Sun, 13 Oct 2002 01:42:30 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 34
Message-ID: <aoabvc$mop$1@news2.tpi.pl>
References: <ao8t8c$e3q$2@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa173.konstancin-jeziorna.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news2.tpi.pl 1034466092 23321 217.98.136.173 (12 Oct 2002 23:41:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 12 Oct 2002 23:41:32 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:23224
Ukryj nagłówki
> Czy trzymacie się układu wizyta - rewizyta, czy w ogóle zwracacie na to
> uwagę, że wypada kogoś "odprosić" itd.
>
> Ja wczoraj kolejny raz gościłam swoich znajomych - przeliczyłam ... przez
> ostatni rok byli u nas 7 razy .... my u nich 0.
Uważam, że wypada zaprosić (conajmniej raz) do siebie znajomych,
u których się właśnie gościło, ale proporcje wzajemnych wizyt nie
muszą być jednakowe.
Potem to już wychodzi spontanicznie, kto jest kogo bliżej, jaka okazja itp.
Jeśli Ci zależy na tych znajomych, to (zależnie od stosunków między Wami),
zadzwoń i powiedz, że
chętnie byście się z nimi spotkali i zaproponuj, że wpadniecie może w
sobotę. Może oni z jakiegoś powodu się wstydzą Was gościć i po pierwszej
wizycie lody zostaną przełamane?
A z mojego ogródka: ja też mam takich bliskich znajomych, u których przez
ostatnie lata byłam raz, a oni u nas wiele razy. Co więcej, nawet raz
gościliśmy Ich przez dłuższy czas (2 miesiące) i nadal te proporcje są jakie
są (ale dla mnie to nie jest problem). Tu pretekstem jest różnica między:
dom z ogrodem/małe mieszkanko w mrówkowcu. Poza tym, oni są niezmotoryzowani
i za każdym razem wymuszają na moim mężu odwózkę do domku (bo nocnego u nas
niet). A on biedny nie umie odmówić i nawet wina do kolacji nie może
skosztować ;-(((((
Tak więc, uważam, że przynajmniej jedna rewizyta - tak, a potem pełna
dowolność odpowiadająca obu stronom.
pozdrawiam,
k.
|