Data: 2002-10-14 17:40:45
Temat: Re: wizyty - rewizyty
Od: "FeLicja \(Kasia\)" <i...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:aoe20a$3v3$1@news.gazeta.pl...
> - E, skąd. Rano odprowadzam małą do przedszkola, a co to za problem złapać
za
> ścierę albo nastawić pralkę, jak mały na chwilę przyśnie. Wiesz, jak się
> siedzi z dziećmi w domu, to trzeba zrobić coś z tymi 9 godzinami, których
się
> nie marnuje w pracy.
> - Coś ty. Przecież takie dziecko dużo śpi. Jak miała trzy miesiące,
> pracowałam w domu na całego i kończyłam doktorat.
> - No bez przesady. Ładuję młodą do fotelika, daję coś do zabawy, niosę
tam,
> gdzie coś robię, żeby miała mnie w polu widzenia, i robię co mam zrobić.
No i fajnie, zgodzialbym sie z Toba jeszcze 8 miesiecy temu. Ale urodzil mi
sie Szymek, ktory do zadnych z wyzej punktow nie da sie przystosowac. A gdy
juz padnie na chwile to szmata do podlogi jest ostatnia rzecza, na jaka mam
ochote.
Kasia
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|