Data: 2003-09-03 11:13:10
Temat: Re: wyjazd
Od: "necia" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
no wiesz-co ma być to będzie, jeżelipojedzie i coś z tego będzie niedobrego
to znaczy że związek nie byl taki doskonały...dobra próba
pozdr.
Użytkownik "Marta" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bj4cii$v3t$1@foka.acn.pl...
> Witam
>
> Przyjechała do Polski pewna dziewczyna z Australii.
> Bardzo by chciała zobaczyć Trójmiasto,
> ale nie za bardzo ma ją kto tam zabrać.
> Wiadomo kazdy ma prace i jest zajęty.
> Mój chłopak zgłosił się na ochotnika.
> Ja nie mogę jechać bo muszę iść do pracy, więc wyglada na to że pojada
sami
> na 2-3 dni.
> Oczywiście nie zabronie mu jechać, jeśli chce to niech jedzie.
> Sama co prawda bym nie pojechała, ale ja mam lekko średniowieczne zasady
> ;-))
> i nie chce ich nikomu narzucać.
> Co myślicie? Czy ja jestem aż tak "zardzewiała" w poglądach? ;-)
>
> Marta
>
>
>
|