Data: 2002-01-08 12:31:54
Temat: Re: wyjazd w gory
Od: "sassanach" <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ituś" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:12036-1010481419@213.17.138.62...
> Nie ubawiłaś mnie. Zobaczyłem tylko kawałek swojego życia i jego
> późnies=jsze konsekwencje - nienajweselsze.
Dlaczego z góry zakladasz ze nasz zwiazek przypomina ktores z Twoich
doświadczen? Pzreciez jedno z drugim nie musi miec nic wspolnego. Nie znasz
mojego meza a juz prorokujesz, tylko dletego ze u Ciebie akurat tak bylo.
> Akurat się przejmuję (nie wiem zresztą dlaczego) ale z założenia życzę
> ludziom by było im dobrze.(przy okazji więcej w odpowiedzi wyżej)
> A co do elokwencji ... to moze kiedy indziej.
No, to wreszcie jakis wspolny punkt ;-). Zauwazylam Twoje dobre checi, ale
naprawde nie rozumiem tego "katastrofizmu" i pezymizmu zyciowego.
> "dowcipy o garbatych opowiadać może tylko ktoś ze skoliozą - mam"
> Moje życie daje mi podstawy do twierdzenia że do Idiotyzmu mi blisko i
> nie chciałbym by inni, mili i nic mi złego nie robiący ludzie, doszli
> tam gdzie ja.
No, wreszcie masz racje, ja jestem mila i nic Ci nie zrobilam, wiec next
time zastanów sie zanim znowu nazwiesz mnie Idiotką, bo moze troche zle mnie
oceniasz. Nie obrazam sie jakos, bo faktycznie chyba nie chciales
(pzrynajmniej tak to wyglada ;-) ). Ja potrafie wyczuc niezasadniony jad, a
w Twoich slowach go nie widze.
Mam tylko prośbe, nie naprawiaj mi zycia na zapas. Pzreciez nigdzie nie
napisalam, ze mam jakies problemy w malzenstwie. Jak sie pojawia, to pewnie
napisze oddzielny post :). Ja doceniam chęci, nawet mi milo ze sie
przejmujesz, ale nie baw sie w analizy mojego zwiazku i nie sugeruj mi
rzeczy ktorych ja sama nie wiedze. Bo to troche zaczyna mi przypominac
szukanie dziury w calym (normalnym skadinad zwiazku ludzi, rozniacych sie
zainteresowaniami).
> W żadnym przypadku.
> Bo "jeszcze" nie jesteś i obyś nigdy nie była
No, postaram sie ale czasami sama mysle ze juz nieweile mi brakuje ;-)
POzdrawia Sassenach
|