Data: 2003-06-17 11:49:50
Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@p...onet.pl-----USUN-TO> napisał w wiadomości
news:slrnbetlp3.3cl.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> [...] Heh, nigdy tego nie zrozumiem.
> Zamiast powiedzieć coś facetowi[...]
A ja nie rozumiem czego innego, ale o tym za chwilę. A jak mam
"powiedzieć coś facetowi", to już wolę wywlec za kołnierz do
jubilera i pokazać palcem "o, takie chcę, w pudełku z różową
kokardką", przynajmniej mam stuprocentową pewność trafienia w
upodobania. Tylko że jak już mam pokazywać palcem, to sobie wolę
sama kupić, efekt dokładnie ten sam, a prosić się nie trzeba.
Natomiast czego nie rozumiem i co mnie zdumiewa niepomiernie -
mogę, choć z oporami, przyjąć do wiadomości, że niektórzy[1]
faceci są inaczej uformowani i że im takie rzeczy nie wpadają do
głowy, ale, na litość wszelkich skłonnych do litości czynników,
czy Wy, panowie, nawet filmów nie oglądacie?! :)
[1] Niektórzy. Bo na własne oczy widziałam parę egzemplarzy
zdolnych do zauważenia takich głupiutkich babskich marzonek.
Objawów niedoboru testosteronu nie zdradzali.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska ,-----------------.
i kotek Behemotek | =^..^=._ LMMnK |
KOTY. KOTY SĄ MIŁE | ^^^;;^^::^ 3 |
`-----------------'
|