Data: 2003-06-17 16:17:08
Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe wrote:
> Dla mnie prezent w postaci markowego wina, z dobrego
> rocznika (zaznaczam to!) jest porównywalny z prezentem w postaci pierścionka
> :-)
Ufff... wreszcie. Tak czytam ten watek i dochodze do wniosku, ze nie
jestem kobieta. Bo dla mnie prezent typu luksusowa
bielizna/bizuteria/perfumy/inne w kategorii"Prezentów, Które Mężczyzna
Wręcza Swojej Osobistej Kobiecie" podanej przez Hanke to wlasnie sztampa
i pomysl z cyklu: nie wiem co kupic wiec na odczepnego kupie cos
drogiego, markowego, przyjetego jako odpowiednie na szczegolna okazje-
byle tylko nie myslec - a to jak dla mnie zaleta nie jest.
A wino jako wyjatkowy prezent jak najbardziej- bo zaklada, ze wypije sie
je we dwoje, prowokuje do wspolnego wieczoru, do wspolnego spedzenia
czasu a nie wreczenia zapakowanej w sklepie paczuszki i baj baj powrót
do codziennosci, zona w jedna strone, maz w druga.
pzdr
agi
|