Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.r
mf.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!newsgate.pl
From: b...@i...com.pl (Barbara Czaplicka)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: zachodo jedzenio wstręt
Date: 1 Jun 2002 00:11:06 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 54
Message-ID: <0a3201c208f0$195417f0$5b841ed9@homeqi3kb9pw13>
References: <ad854e$osc$3@news.tpi.pl> <7...@n...onet.pl>
<09f401c208eb$b8c3c650$5b841ed9@homeqi3kb9pw13>
<ad8r13$ht2$06$1@news.t-online.com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1022883065 8355 192.168.240.245 (31 May 2002 22:11:06 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 31 May 2002 22:11:06 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-Received: from dial1865.wroclaw.dialog.net.pl ([217.30.155.87] helo=homeqi3kb9pw13)
by poczta.man.pl with esmtp (Exim 3.12 #1) id 17DuSN-0001Kp-00 for
p...@n...pl; Sat, 01 Jun 2002 00:01:12 +0200
X-Received: from dial1865.wroclaw.dialog.net.pl ([217.30.155.87] helo=homeqi3kb9pw13)
by poczta.man.pl with esmtp (Exim 3.12 #1) id 17DuSN-0001Kp-00 for
p...@n...pl; Sat, 01 Jun 2002 00:01:12 +0200
X-Received: from dial1865.wroclaw.dialog.net.pl ([217.30.155.87] helo=homeqi3kb9pw13)
by poczta.man.pl with esmtp (Exim 3.12 #1) id 17DuSN-0001Kp-00 for
p...@n...pl; Sat, 01 Jun 2002 00:01:12 +0200
X-Received: from dial1865.wroclaw.dialog.net.pl ([217.30.155.87] helo=homeqi3kb9pw13)
by poczta.man.pl with esmtp (Exim 3.12 #1) id 17DuSN-0001Kp-00 for
p...@n...pl; Sat, 01 Jun 2002 00:01:12 +0200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:110588
Ukryj nagłówki
waldemar z domu wrote:
>>> punkcie owocow morza, we Wloszech zjem rewelacyjne pomidory a w
>>> NIemczech
>>> wypije piwo takie jakiego nie ma nigdzie indziej... a czeskie pivo
>>> to pies ?
Jasne, ze nie pies, wole od niemieckiego.
No i ono jest dalej warzone w sposob tradycyjny. Czesi nie dali sie nabrac
na superhiper linie produkcyjne.
:-))))) to pod Twoim adresem za przypomnienie o czeskim piwie.
>
> dobry supermarket nie jest zły. W moim "pod nosem" porządny rzeźnik
> da ci
> to, co powinno, a jak rozbierze schab np. do mojego Grünkohl, to
> dostanę
> ładne mięso i ocięte żeberka że aż miło popatrzeć.
>
To mozna Ci tylko pozazdroscic. U nas masz wszystko na tackach pod folia, w
dodatku odpowiednio podswietlone.
No nie, na takie cos nie dam sie nabrac.
>> ani topic tego miesa w powodzi przypraw. U nas wystarcza ich
>> odrobina - jako rzeczywiscie przyprawy, a nie zagluszacze i
>> poprawiacze smaku [chyba jednak norma na zachodzie].
>
> zależy od potrawy i co robisz. Zagłuszacze smaku nie są normą nigdzie.
> Zagłusza się i w Polsce i na wschodzie i na zachodzie. Ale nie trzeba
> ;-)
>
Jak sie ma wlasciwe miesko, to na pewno nie trzeba :-)
Chyba sporo ludzi, z powodu zbiorowego zywienia, zatracilo wyczuwanie
niuansow potraw. Czesto obesrwuje mocne dosalanie i dopieprzanie czegos, co
jest takie, jak powinno byc.
Nie chce przez to powiedziec, ze nie lubie potraw ostrych. Bardzo lubie :-)
Generalnie nie jadam poza domem. Na ogol mi nie smakuje a bywalo, ze i
'czulam cos' na zoladku. Wyjatkiem sa specjalne okolicznosci, ale wowczas i
potrawy sa robione specjalnie, na ogol wyjatkowo smakowicie.
Swego czasu firma Wilbo zrobila bankiet oparty o sprowadzane przez nich
owoce morza. Do dzis pamietam te delicje. Ale faktem jest, ze przywiezli
takze swojego kucharza, nie tylko produkty.
barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|