Data: 2006-12-01 14:22:10
Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Może macie zbliżone doświadczenia?
> Będe wdzięczna za jakikolwiek dialog...
Obyś była wdzięczna, Kama.... ;-). Znam podobną dziewczynkę, baaardzo
dominującą, obecnie jest w 5 klasie. Horror. I nikt nie chce powiedzieć jej
mamie, by porozmawiała z córką... Jak dziewczynie zwróci się uwagę, że
troszkę przesadza z "rządzeniem się" (czy jak to nazwać) czuje się obrażana,
dyskryminowana, nienawidzi wszystkich, wpada w płacz i histerię itd.
Pozornie jest lubiana (?), ale chyba bardziej dzieci dla świętego spokoju
spełniają większość "żądań". A jak ktoś nie spełni, potrafi dopiec, oj,
potrafi.... Przy rodzicach zachowuje się inaczej - podczas rozmowy o
"niszczeniu" innej dziewczynki zaprzeczała wszystkiemu w żywe oczy i starała
się przedstawić siebie jako "ofiarę" innych. Na drugi dzień (i w następne)
dała tak popalić owej koleżance, że ta nie chciała do szkoły chodzić....Nie
chciałabym wchodzić w szczegóły, ale naprawdę dziewczyna jest okropna. Tzn.
kiedy chce, potrafi być słodka dla koleżanek aż do bólu -póki spełniają
wszystkie jej wymagania.
Biorąc pod uwagę to, że znam dziecko chyba podobne w zachowaniu do Twojej
córki, ja ze swoją bym przeprowadzała dużo, dużo rozmów i kontrolowała
zachowanie podczas zabaw z innymi dziećmi ...
D.
|