"pamana" <p...@w...pl> wrote in message
news:df6eqj$qtr$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Bez znieczulenia? To ja się nie dziwię. I proszę absolutnie nie
>> wierzyć w zepewnienia dentystów, jakoby to nie bolało.
>
> wydaje mi sie ze nie boli ,dentysta tez to twierdzi ,pierwsza plombe
> zakladano tez bez i nie bylo problemu ,chodzilo bardziej o dziwny smak w
> ustach.
>
> czyli boli czy nie?
> córka nie mówic zeby ja bolało.

moze dziecko musi przejsc "szkole" dentystyczna, czyli musi dotknac
wszystko co bedzie sie wsadzalo do buzi, musi "posmakowac". Ja czesto tak
robie.
dzieci dotykaja co tylko mozna, ruszaja, czuja. pokazujemy jak sie bedzie
i co , w jakiej kolejnosci robic. nic ich nie zaskoczy. nigdy tez nie mowie,
ze
je znieczule. zwykle znieczulam. mowie, ze zab pojscie spac i bedzie dziwnie
czulo pozniej w buzi. sa jednak dzieci, ktore sa tak przestraszone, ze
wszystko
ich "boli" i przeszkadza. Takie odsylam do dentysty dzieciecego, tam
dostaja leki uspokajajace, niekiedy podtlenek azotu, czy nawet znieczulenie
ogolne, niekiedy tez zawija sie je w "kaftan bezpieczenstwa" i sie tak
pracuje. jesli Twoja corka tym razem nie dala sobie nic zrobic, to dowiedz
sie
dlaczego, jesli to smak, to wytlumacz, ze czasami trzeba "przezyc" taki
smak.
ze nie zawsze jest komfotowo u dentysty, i nic sie nie czuje. kwestia tylko
czy ona chce to "przetrzymac". dodatkowo u dzieci niekiedy zaklada sie
koferdam, taka gume na zeby, ktora izoluje wlasnie jezyk, i nieraz to
bardzo pomaga. moze to jej pomoze, jesli chodzi o smak.

iwon(k)a