Data: 2003-02-19 20:23:50
Temat: Re: zamieszkac razem?
Od: "Mastercook" <a...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jeszcze jedna mysl przyszla mi do glowy. Rozmawiales z dziewczyna jak
> ona sobie wyobraza kwestie finansowe w tym ukladzie? Checi checiami ale
> skoro ma dopiero 18 lat to najprawdopodobniej sie jeszcze uczy.
> Jakakolwiek decyzje podejmiecie to nie moze byc tak, ze na glowe Twojej
> mamy spada jeszcze jedna osoba do utrzymania, wyzywienia, opierunku,
> itp. - ze wszystkie koszty spadna na jej lub Twoja glowe.
> Jesli w ten sposób sobie to wyobrazaliscie- to kolejny powod ( i to
> bardzo powazny ) aby decyzje odlozyc na przyszlosc.
Rozmawialismy juz na ten temat. Sytuacja bylaby podobna jak u kolegi, ktory
mieszka u swojej dziewczyny - jego rodzice daja mu pieniadze, ktore
pokrywaja czesc oplaty zwiazanych z jego utrzymaniem. Moja dziewczyna chcac
sie do mnie przeprowadzic zdaje sobie sprawe, ze sytuacja bylaby podobna.
> pzdr
> agi
Pozdrawiam
--
Mastercook
|