Data: 2003-08-31 13:02:17
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: Arek <a...@e...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Greg rzecze:
> "Taka ma zasada, ze nie dziele sie kobieta, z cala reszta stada".
A widzisz! Mówiłem o pewnej kulturze ludów Wielkiego Stepu ;(
> Jesli cos chce posiadac, to o to dbam, aby miec jak najdluzej (no chyba,
Ale ludzi nie można posiadać.
Nie te czasy.
> Jesli czegos nie chce, to odrzucam lub nie dbam o to - kupie sobie nowe.
Zdaje się, że spłaszczyłeś problem i to bardzo fałszywie.
> Jesli idzie o ludzi to jest podobnie.
Nie jest podobnie bo każda osoba jest unikalna i nie zastąpisz JEJ inną.
Jeśli wiesz o czym mówię.
> Jesli mi na kims zalezy to dbam o jak najlepsze stosunki z
> druga osoba. Przedmioty sie psuja, a ludzie odchodza. Jestem zazdrosny o
> kobiete, na ktorej mi zalezy (gdyby mi nie zalezalo, niemialbym o co byc
> zazdrosny). Zazdrosc to lek przed tym, ze ona wybierze innego -
Nie. Jesteś zazdrosny bo zależy Ci nie na tej kobiecie, lecz na jej posiadaniu.
Tu jest właśnie cały myk ukryty. Gdyby Ci zależało na tej kobiecie nie byłbyś
zazdrosny.
Zacytuję swoją wypowiedź na ten sam temat z innej grupy :
Co do miłości a tego o czym Ty piszesz to widziałem dziś idealnie pasującą
scenę w filmie "Bruce Wszechmogący".
Jest tam taki moment gdy Bóg rozmawia z Bruc'em, po pewnym incydencie,
gdy Bruce zobaczył, że jego dziewczyna Grace, cierpi przez niego.
To wygląda mniej więcej tak:
Bóg : O co się właściwie troszczysz?
Bruce : O Grace
Bóg : Chcesz ją odzyskać?
Bruce nabiera powietrza jakby chciał już powiedzieć TAK, po czym
nagle zamiera na chwilę i mówi:
Bruce : Nie! Chcę żeby była szczęśliwa. Cokolwiek by to znaczyło,
żeby znalazła kogoś kto obdarzy ją miłością, na którą sobie zasłużyła.
Chcę, żeby spotkała kogoś, kto będzie zawsze ją widział tak jak ja
ją widziałem przez Twoje oczy.
I to jest właśnie wyznanie MIŁOŚCI !
A to co Ty opisujesz to zwykłej żądzy posiadania na wyłączność. :(
W pierwszym przypadku liczy się człowiek i jego szczęście, w drugim
liczy wyłączność na tego człowieka, a nie człowiek.
> Oczywiscie starania o druga osobe nie powinny wynikac jedynie z zazdrosci.
Najlepiej jak zupełnie nie wynikają z zadrości tylko po prostu z miłości :)
Arek
|