Data: 2003-08-31 21:14:33
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "cbnet" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Arek:
> Dlatego, że Ty te słowa napisałeś [...]
> I dlatego ja się Ciebie pytam to o co się pytam.
Tyle wiem. :)
> ... próbując żałośnie uzasadniać fajność zazdrości.
Alez ~ciesze sie, ze TY nie zgadzasz sie z moim ujeciem. :)
Serio. ;)
Nawet gdybys o tym nie probowal przekonywajaco napisac,
stawiajac jakies absurdalne pytanie, czy wskazujac bez
uzasadnienia na nonsensownosc tego co zobaczyles na
ekranie, rowniez ~cieszylbym sie z tego powodu... ze nie
masz pojecia o czym napisalem. :))
> bo nijak nie potrafię przypisać tego do siebie chodź jak
> widać do mnie pijesz.
No dobra, przyznaje ze to byl srednio dobry pomysl z mojej
strony. ;D
Czarek
|