Data: 2002-08-06 11:40:22
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Jesli to bylaby kwestia - mamy za co zyc lub nie to problem raczej
> rozwiazywalby sie sam, niestety na niekorzysc zwiazku.
>
No więc własnie - o taką sytuację mi chodziło.
Niestety zycie niesie nam różne czasem przykre niespodzianki (kolega
stracił niespodziewanie pracę w wieku 45 lat, bo firma padła) i
czasem trzeba z czegoś rezygnować, np. z ciagłego przebywania z
rodziną - dla dobra tej rodziny własnie.
Generalnie - zycie mnie nauczyło ze nie należy używać słów "zawsze" i
"nigdy".
> Jelsi jednak chodzi tu o kwestie wiekszych pieniedzy, lepszej
pozycji
> itp. To jednak rodzina jest wazniejsza.
>
Tu oczywiscie sie zgadzam.
Pozdrowienia.
Basia
|