Data: 2002-08-06 11:29:36
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:aiobae$1ue7$1@news2.ipartners.pl...
> Sorry za lamerstwo, ale czy mozecie mi napisać na czym polega
> wirtualny seks ?
>
> Dla mnie te dwa pojęcia są swoim zaprzeczeniem.
> Seks - to bliskość drugiej osoby, przytulenie się do niej, jej ciepło,
> jej zapach, dotyk.
>
> A gdzie to wszystko znaleźć w internecie ?
>
> Dla mnie internet jest znakomitym srodkiem porozumiewania sie
> międzyludzkiego i za posrednictwem internetu poznałam wielu
> przyjaciół, często już nie tylko wirtualnych, bo spotkalismy się w
> realu.
> Ale nie wyobrażam sobie seksu przez internet !
>
> No i tak technicznie jak to się odbywa ?
> Gadam z kimś na czacie o seksie i jednocześnie się onanizuję, czy jak
Też się nad tym zastanawiałem, trochę słyszałem o powszechności virtseksu
ale wydaje mi się on ..........spłycony? eee, za słabe słowo, a może głupi?
też raczej nie. sam nie wiem jaki ale seksu mi nie przypomina.
Słyszałem natomiast o urządzeniach zakładanych tu i ówdzie które można
sterować zdalnie przez internet. Mój komentarz do tego jak wyżej.
Pozdrawiam
Andrzej
|