Data: 2002-08-06 21:59:50
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kania"
> To dla mnie akurat nie stanowilo problemu. Upieklo mi sie ;))
A mnie wiele nauczyło :-)
> Nie jestem pewna. Mam rodzenstwo w wieku licealno-gimnazjalnym. Teraz to
co
> rodzice moga przekazac nie wystarczy. Oczywiscie wszystko zalezy od tego
> jakie macie plany co do rozwoju dziecka (nie mylic z planowaniem
> przyszlosci)
Myślę że nie zrujnuję dziecku przyszłości dlatego że trzymamy
rodzinę w kupie bez względu na wszystko:-)
A plany mamy dość rozbudowane..jak każdy rodzic ;-)
> Ja odpowiedzialnosc pojmuje inaczej. Nie jest odpowiedzialnoscia bycie z
> kims 24h/dobe (w uproszczeniu)
Zbyt dużym uproszczeniu...
>i utrzymanie zwiazku a wlasnie danie sobie
> wolnosci i utrzymanie zwiazku.
Oczywiście, to Wasz model, i macie do tego prawo.
Tak jak my mamy prawo (obowiązek) szanować nasze zasady w codziennym
życiu, jedną z nich jest trzymanie się razem.
> Ale powoli zaczynam chwytac o co w tym chodzi.
Cieszę się:-)
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
GG 2472321
|