Data: 2002-08-08 07:26:40
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Qwax, albo masz wielkiego pecha w zyciu, albo cos z Toba jest nie
tak (i
> stad te ciagle awantury)
Też tak uważam - z resztą wszyscy (bliscy) twierdzą, że "żyć z tobą
trudno" tylko najbliżsi dodają "a bez ciebie nie sposób"
>
> K.
> PS. Zazdrosc w takim wydaniu jest chora, natomiast zycie bez
odrobiny
> zazdrosci to jak .... a sam nie mam porownania :)
Spotkałem się ze sformułowaniem że jest jak przyprawa (pieprz w
rosole)
A jak ktoś lubi rosół bez pieprzu?
Spotkałem się nawet z takim twierdzeniem "Ty mnie nie kochasz bo nie
jesteś zazdrosny" - poważnie zastanawiałem sie nad natychmiastowym
rozstaniem.
> W kazdym razie nie
> zgadzam sie z tym co mowisz, Qwax (reakcje w stylu - "jak sie nie
podoba
> to do widzenia" jesli ktos mowi ze cos go boli)
Odwrotna sprawa - jak mnie boli to zastanawiam czy mi to odpowiada.
Przecież ból to jest moja WEWNĘTRZNA sprawa. Ranienie to zupełnie inna
sprawa ale ile psychicznego bólu powstaje od rzeczywistych ran a ile z
urojeń?
Pozdrawiam
Qwax
|