Data: 2001-02-07 14:03:33
Temat: Re: zdrada ...zdrada
Od: "oles" <o...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joanna <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:B6A70D45.1AA9%rewaj@poczta.onet.pl...
> in article 95rigo$qhb$...@n...onet.pl, oles at o...@i...pl wrote on
> 7.02.01 14:25:
>
>
> >
> Teraz
> >> uwazam, ze wlasciwie nie mozemy zabierac partnerowi prawa do
> >> popelniania bledow.
> >>
> > Takich, ktore nas bezposrednio nie dotycza - tak, a niech sie uczy:-))).
> > natomiast przed popelnianiem bledow ktore wplyna fatalnie na zwiazek -
> > bedziemy sie bronic, amen.
> >
> > Pozdr. Kaska
>
> Bronic sie mozesz - odejsc, wyrazic swoje niezadowolenie.
> Ale nijak nie mozesz zabronic, ani niczego zabrac.
> Skad to poczucie omnipotencji i wladzy nad drugim czlowiekiem?
A gdzie pisze o tym ze zabraniam? Albo ze mu cos zabieram? Prawde mowiac,
zawsze stawialam ( i dalej stawiam:-)) jasno sprawe: Kazdy z nas jest
dorosly i robi co chce. Moze wszystko. Nalezy sie tylko liczyc z
konsekwencjami swoich czynow. A ustalenia sa proste i zrozumiale: jezeli
umoczy, to wymieniam go na zdechla papuzke. Wybor nalezy do niego, coz
wiecej?
> Podrawiam,
> Joanna
>
pozdrawiam rowniez:-)
Kaska
|