Data: 2003-12-01 12:44:46
Temat: Re: zdradziłem - było mi to potrzebne ale nie wiem co dalej
Od: "brow\(J\)arek" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Tashunko" <t...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:bqf8fn$g4l$1@news.onet.pl...
> Bardzo mi przykro gdy to wszystko czytam, ale z uwagi na szczera
> sympatie do Zony brow(J)arka i do Niego samego nie osmiele sie
> komentowac. Musze dorzucic tylko jedno i to akurat w tym miejscu. Po
> prostu po to, aby uniknac tasiemcowych postów o atrakcyjnosci i
> bieliznie...Zona brow(J)arka jest piekna, szalenie atrakcyjna, zadbana
> kobieta. Wiem jakie robi wrazenie na mezczyznach, wiec nie jest to
> moja subiektywna ocena. Znam opinie kilku facetów, w tym mojego
> wlasnego meza. Problem nie ubierania seksownej bielizny tez Jej nie
> dotyczy, a w najbardziej rozciagnietym dresisku i w najbardziej
> przydeptanych kapciach i tak bylaby po prostu sliczna. I to tez nie
> tylko moja opinia!
Ano, droga Tashunko... teraz mam niejako swiadka, ze zaniedbanie sie przez
zone na pewno nie jest przyczyna kryzysu u nas. Co wiecej ja widzialem ja w
juz wielu róznych sytuacjach (poród, choroba, lekka nadwaga itp. ) i nijak
mnie to do niej nie zniechecilo. Dlugo szukalem takiej kobitki jak ona i
akceptuje fakt, ze z latami czlowiek sie zmienia (fizycznie) i to na prawde
nie jest dla mnie problemem. Problemem jest to, ze bez mojej inicjatywy
intymne zblizenia dla mojej zony wcale nie musialyby istniec... tyle :( (i
jej z tym dobrze lub nawet jesli niedobrze to nie przejawia ZADNEJ
inicjatywy by to zmienic).
brow(J)arek pozdrawia
|