Data: 2002-11-27 12:49:22
Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska"
> No. Mój TŻ być może nie jest obiektywnie najprzystojniejszy na
> świecie, ale mnie się najbardziej podoba.
Och no widzisz! :-) Dlaczego w takim razie nie masz poczucia
że tak samo ocenia Cię Twój facet? I że żadna laska
nie wytrzyma konkurencji z Tobą..?
> No tak. Tylko w tym akurat przypadku te panienki mają solidne
> podstawy, żeby mieć taką a nie inną opinię o niektórych
> (niektórych! napisałam niektórych!!!) widzach.
Niekoniecznie - to zależy od ich mentalności. Myślę że po
moich różnych wyczynach różni ludzie myślą że mają solidne
podstawy by myśleć tak o mnie. A tak naprawdę nic nie wiedzą
o motywacji, o rzeczywistym przebiegu, o tym co dzieje się
w środku, nie wiedzą nic i w dodatku przymierzają do własnych
światków i własnych priorytetów oraz ograniczonej (bo każdy
ma ograniczoną) świadomości świata i człowieka.
A ja dalej się upieram że dopóki nie ma krzywdy drugiego
człowieka wszystko jest w porzadku i nikt nie ma prawa oceniać
tego negatywnie. A że ktoś może mnie (lub facetów którzy chodza
do takich klubów lub kogokolwiek) oceniać po minie na twarzy,
stroju, tak krtókim wycinku mojego życia oceniam jako skrajne
ograniczenie umysłu. I dlatego mi na tym nie zależy. Bliscy wiedzą co i jak.
Może dlatego ja mam tylko bliskich przyjaciół, tak bliskich jak się da,
osoby z którymi zamrażamy kontakty i obcych. Nie potrafię się "znajomić",
takie osoby znają zawsze tylko takie wyrywki.
--
Pozdrawiam
Asia
|