Data: 2002-11-27 12:50:43
Temat: Re: zoo i klub go-go
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> napisał w
wiadomości news:as2c1n$o27$1@news.onet.pl...
> [...] Myślałam że wszyscy tak mają jak my ;-)
Bo mają, tylko inaczej na to mówią :)
> [...] I ja mimo jakiejś dalekiej świadomości
> że mój mąż posiada wiele defektów jest dla
> mnie naprawdę najatrakcyjniejszym
> mężczyznom i żaden żigolo nie grozi
> jego pozycji. [...]
No. Mój TŻ być może nie jest obiektywnie najprzystojniejszy na
świecie, ale mnie się najbardziej podoba. Zupełnie serio, bez
żadnego naciągania - mój facet mi się podoba, w innych, choćby
nie wiem jak ślicznych, zawsze widzę jakiś defekt. TŻ stanowi
miarkę, do której przykładam wszystkich innych - i żaden nie
wytrzymał konkurencji :) W gruncie rzeczy, jak to tak na zimno
zanalizować, to pewnie chodzi o to, że każden jeden chłop ma
jakies jedno _coś_ brzydszego niż u mojego TŻ - i to jedno
załatwia sprawę, resztę może sobie mieć jak sam [wstawić
nazwisko ideału męskiej urody], i tak już po nim :) Szczerze
mówiąc pocieszyłaś mnie, już myślałam, że to tylko ja tak mam i
jakaś bezkrytyczna jestem albo co...
> [...]
> Dla mnie jedno z drugim nie ma związku.
> Mogę czuć szacunek lub nie; niezależnie od zawodu.
> A przykład szympansicy podałam jako przykład tylko
> tego że określenie "jak zwierzęta w zoo" nie jest
> jednoznaczne.
Jasne. Ale Agi chyba akurat to jedno znaczenie miała na myśli :)
> [...]nigdy nie będziesz robić tego za co wszyscy
> Cię będą szanować, bo ludzie mają różne systemy wartości
> [...]
No tak. Tylko w tym akurat przypadku te panienki mają solidne
podstawy, żeby mieć taką a nie inną opinię o niektórych
(niektórych! napisałam niektórych!!!) widzach. I jak sobie
pomyślę, że TŻ mógłby się siłą rozpędu załapać... wiem, że to
irracjonalne, ale jakoś tak w człowieku siedzi.
Pozdrawiam
Hanka niereformowalna
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|