Data: 2003-02-25 11:52:47
Temat: Re: związek z obcokrajowcem
Od: "Konrad " <c...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dunia <d...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Moze zle zrozumialam, ale: poznales swoja dziewczyne przez internet, byles
u
> niej miesiac i od razu podjeliscie decyzje o slubie ?
> Czy ona byla kiedykolwiek w PL ?
> Bo jesli nie, to stwierdzam, ze odwazni jestescie.
Dobrze zrozumiałaś... I też myślę, że to odważna decyzja, ale z drugiej
strony większej pewności już mieć nie mogę. Jest tyle osób, które są ze sobą
lata i nie są do końca przekonane, że chcą być razem do końca życia. Ja wiem
po miesiącu... Ale i tak największą próbą dla naszego związku jest okres
rozłąki, który małymi krokami dobiega końca... Bo jeśli nie byłaby to
prawdziwa miłość, to zrezygnowalibyśmy już po miesiącu czekania.
A co do niej, to nie była ona jeszcze nigdy w Polsce. I w sumie czasem tak
sobie uważam, że to ona jest bardziej odważna niż ja... Bo, wracając nieco
do głównego wątku dyskusji, ciężko jest komuś żyć w innym kraju, wśród ludzi
zupełnie innych, mówiących innym językiem, mającym inne zwyczaje. Tak żyć
można chyba tylko, jak się jest bardzo zmotywowanym. A najlepszą motywacją
jest miłość.
Muszę jednak przyznać, że trochę się boję tego, że jej się tu nie spodoba.
Wiadomo, zrobię wszystko, żeby czuła się dobrze w Polsce, ale są też inni
ludzie, których ona może spotkać na ulicy. A do tego wszystkiego ona jest
mulatką, a właściwie prawie murzynką, więc naprawdę nie wiem, jak
zaakceptuje ją nasze społeczeństwo. Ktoś ma jakieś doświadczenia z tym
związane?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|