Wiem, że prawie wszyscy "są na meczu" Wisły ale,
w moim ogrodzie, po raz pierwszy w tym roku, pojawiły się masowo jakieś nowe
owady.
Są niewielkie, największe okazy mają około 5, 6 mm. Są brązowawe. Mają
trójkątne główki z dwoma czułkami postawionymi do góry i jedną czułkę?
ustawioną pod spód "odwłoka" ta czułka jest długa, prawie długości całego
owada. Na wierzchu za głową ma pancerzyk? w kształcie jakby małych
skrzydełek. Posiada on trzy pary nóg. I może najbardziej charakterystyczne
po rozgniecieniu śmierdzi. Pamiętam, zapach taki był czasami podczas
zbierania jagód w lesie. Wydaje się, że owad ten nie wyrządza żadnych szkód
ale może nie widzę. Są wszędzie, najwięcej na daturach, chociaż także na
murkach, doniczkach, no po prostu wszędzie.
Może ktoś z Was wie co to.
Pozdrawiam.