A oto jeszcze jedna myśl, która, notabene, nie jest moja, bo posunął mi ją
inny myślący człowiek:

Czy wiecie jak pewnie i bezpiecznie czuli sie Polacy w 39-ym? Mieli przecież
gwarancje militarnego wsparcia ze strony Anglii i Francji. Dziś oczywiście jest
inaczej. Podlegamy pod NATO, więc nikt nam nie waży się podskoczyć.

Zauważcie jednak, że generalicja polska, która zginęła ostatnio Smoleńsku była
generalicją NATO. Jeden z jej członków był nawet bardzo poważnym kandydatem
na dowódcę całego paktu.

I choć istnieje znaczne prawdopodobieństwo, że Rosjanie mogli przyczynić się do
smoleńskiej katastrofy, to NATO jednak zupełnie nie próbowało w sprawę wnikać.

A należałoby oczywiście zareagować od ręki, powołując do natychmiastowej
interwencji europejską (obok polskiej) komisję śledczą. A tymczasem cisza.
Wszyscy czekają na rosyjskie wyjaśnienia.

A to przecież JAK BYK, sygnał dla Rosji, że jeśli zechce tu wkroczyć, to Europa
nie kiwnie nawet palcem.


Podzrawlaju,


AW


.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl