Data: 2002-02-09 18:04:55
Temat: Zazdrość
Od: Artur <a...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> -----Original Message-----
> From: q...@p...onet.pl@pb103.wroclaw.sdi.tpnet.pl
> [mailto:q...@p...onet.pl@pb103.wroclaw.sdi.tpnet.
pl] On
> Behalf Of Jacek
> Posted At: Saturday, February 09, 2002 5:23 PM
> Posted To: rodzina
> Conversation: Zazdrość
> Subject: Zazdrość
>
>
> Moi drodzy,
>
> czy zastanawialiscie się kiedyś co to jest zadzrość?
> I czy potraficie sobie z nią radzić?
> Ciekawe .....
Bywa z tym roznie - mowie o radzeniu sobie :-)
Chyba jednak najwazniejsze to pracowac nad soba. Chodzi bowiem o to by
nie popasc z jednej skrajnosci (zazdrosc chorobliwa) w druga (moment w
ktorym przestaje zalezec).
Poza tym rozni ludzie roznie definiuja zazdrosc.
Ja na przyklad jestem zazdrosnikiem :-) ale pracuje nad tym i wyznaje
zasade, ze (tak tak - wiem... powtarzam sie :-) ja nie zrobie nic
takiego co nie spodobalo by mi sie gdyby to zrobila moja partnerka.
A.
|