-----Original Message-----
From: aGi <a...@p...wp.pl>
To: p...@n...pl <p...@n...pl>
Date: 3 października 2000 15:31
Subject: zupa czosnkowa


>jadlam taka kiedys w Czechach, byla pyszna, z drobnymi kawaleczkami
czosnku
>w niej i z roztopionym serkiem.... Byla mniamusna i chcialabym ja powtorzyc
>w domu, ale nie wiem jak:(
>pomozcie, wszechwiedzacy Grupowicze:)
>
>aga
>
To nie dokladnie to o co pytala Aga, ale w ramach crosspostingu mysli
nalozylo mi sie jej pytanie o zupe czosnkowa i wczesniejsze pytanie kogos o
zupe soczewicowa i przypomnialo mi sie, ze dawno juz nie robilam zupki
czosnkowo-soczewicowej. To jest super rozgrzewajaca pychotka w sam raz na
dlugie, zimowe, zakatarzone wieczory. Sklada sie z rosolku duzych kawalkow
ziemniakow, warzywek, soczewicy i czosnku - niestety nie pamietam
proporcji - jesli jestescie zainteresowani to wklepie przepisik , ale
dopiero jutro, bo nie zabralam go na nowe smiecie i musze skontaktowac sie z
mama. Jedynym minusem tej zupki w moim przypadku jest to, ze te dziwolagi
(czyt. moja rodzinka) nie wiadomo dlaczego jak jeden maz twierdza, ze
soczewica jest bleee i nie chca jej jesc. Nawet w mojej wspanialej zupce ;-)
Herbatka

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/