« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-16 16:54:12
Temat: Re: czy ktos juz zaczal "pierniczyc"??? :)On Sun, 16 Nov 2003 11:11:34 +0100, "Martka" <b...@w...pl>
wrote:
>
>Użytkownik "Martka" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
>news:bp21r0$719$1@news.onet.pl...
>> a ze ciagle mysle o swietach a mam niemowlaka w domu, to sie zastanawiam
>czy
>> juz nie zaczac, zeby drobnymi kroczkami zdazyc zrobic wszystko do swiat.
>
>no kochani! zaczelam :)) wczoraj zagniotlam ciasto na pierniczki z przepisu
>Evvy,
A mozesz podac przepis lub link do przepisu? Wlasnie googlam, ale bez
szczegolnych rezultatow :-(
dzieki
Kasia
"You still have your hourglass figure, my dear, but most of the sand has gone to the
bottom."
Bob Hope from "The Lemon Drop Kid" (1950)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-16 19:27:41
Temat: Re: czy ktos juz zaczal "pierniczyc"??? :)
Uzytkownik "FeLicja" <i...@h...computer> napisal w wiadomosci
news:0safrvoll4marle1mcbjbnk5c4dfn6sqsk@4ax.com...
> A mozesz podac przepis lub link do przepisu? Wlasnie googlam, ale bez
> szczegolnych rezultatow :-(
a prosze bardzo :))) przy okazji nauczylam sie korzystac z krotkich linkow
:))))
oto on: http://tinylink.com/?uoV4EyFQB7
i jeszcze na wszelki wypadek
****************************************************
*****
Pierniczki
To takie, co sie robi miesiac przed swietami albo wczesniej.
Skladniki:
0,5 kg cukru
1 sloik miodu naturalnego (400-500 g)
2 kg maki
2 kostki masla
2 jajka
2-3 lyzeczki sody
1/4 szklanki przyprawy do piernika (cynamon, gozdziki, wanilia, imbir, galka
muszkatolowa, pieprz - babcia te niesproszkowane skladniki ubijala w
mozdzierzu kiedys, potem w mlynku recznie mielila, ale mysle, ze nie bedzie
wielkim bluznierstwem zmielenie w mlynku elektrycznym ;) )
Przygotowanie:
Zrobic karmel: cukier wsypac do plaskiego rondla i grzac na malym ogniu,
mieszajac drewniana lycha zeby sie nie spalil (zawsze sie troche przypala,
ale zakladam, ze nie szkodzi). Jak zbrazowieje, wlac szklanke goracej wody,
potem miód i rozpuszczone maslo.
Make i sode wsypac do miski, dodac cukier z miodem i maslem oraz jajka i
przyprawy. Wymieszac, wyrobic nie za dlugo i odstawic w chlodne miejsce na
dwa-trzy dni.
Potem cienko walkowac, wykrawac pierniczki i piec na brazowozloty kolor.
Z podanej porcji wychodzi mnóstwo. Pól dnia walkowania i pieczenia, w calym
domu pachnie swietami :))
Odlozyc na dwa-trzy tygodnie do spizarni albo w inne chlodne miejsce, potem
wydobyc, polukrowac i ozdabiac. I znowu do spizarni.
W swieta znowu wydobyc, zjesc. Im starsze tym lepsze, a te co zostana
do polowy stycznia sa juz absolutnie mniam.
Pozdrawiam,
Evva
****************************************************
*
pzdr
marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-16 22:25:36
Temat: Re: czy ktos juz zaczal "pierniczyc"??? :)Martka wrote:
> a prosze bardzo :))) przy okazji nauczylam sie korzystac z krotkich
> linkow :))))
> oto on: http://tinylink.com/?uoV4EyFQB7
Serdecznie dziekuje :-)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |