Data: 2002-10-25 13:34:31
Temat: hmmm..:-(
Od: "Mirella" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
hm.. mam zlamane serce.. jak sobie pomoc? nie potrafie przyjac tego do
wiadomosci. Po prostu nie potrafie.. Caly czas licze na to ze moze cos sie
zmieni. Ale czy takie rzeczy sie zdarzaja? powoli chyba wpadam w depresje..
czesto placze i jest mi zle. mam malo przyjaciol z ktorymi sie spotykam wiec
przewaznie mam duzo wolnego czasu a wtedy tylko mysle i mysle... ale
najgorsze jest to ze nadal go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.
po prostu nie wierze ze ktos inny moze mi go zastapic. Chce tylko jego.
Tylko. Czy na to mozna cos poradzic.. ? a moze powiedziec ze nie chce go juz
znac? bo to za bardzo boli? jak Wy sobie radzicie z czyms takim?
Mirella
|