Strona główna Grupy pl.sci.psychologia homoseksualizm - grupy wsparcia

Grupy

Szukaj w grupach

 

homoseksualizm - grupy wsparcia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-16 18:40:27

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Hubert" <h...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Hubert" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
>
> > Z tego co wiem, to leczy sie to, co chore. Chore jest wtedy, gdy pacjent
cierpi
> > (doswiadcza bolu). Mysle, ze homoseksualizm moze dla niektorych byc
przeszkoda,
> > a dla niektorych wrecz przeciwnie - np sposobem na wyrazenie lub okreslenie
> > siebie. Dlatego mysle, ze to nie jest takie proste i zalezy od
indywidualnego
> > doswiadczenia.
>
> Zgadzam się w kilku kwestiach:
> 1. Choroba to pojęcie mocno subiektywne. Dodałbym, że nie samo cierpienie
> jest tu wyznacznikiem, ale także samodzielność i nie działanie na szkodę
innych.
> 2. Homoseksualizmu należy traktować jako "inną barwę rzeczywistości", a
> nie "złą barwę rzeczywistości". Pozwólmy więc, by barwne pozostało barwne.
> Każdy z nas ma prawo do poszukiwań, jak najpełniej siebie wyrazić, jak
> zrealizować swój potencjał.
> 3. Rzeczywiście, powiedzenie, że homoseksualizm jest/nie jest chorobą jest
> zbyt proste, tak samo, jak twierdzenie, że istnieje tylko jeden
homoseksualizm.
>
> Czyli chyba zgadzamy się we wszystkim ?
> Problem jest zaś taki, że pewne środowiska wolą widzieć świat czarno-białym
> (co automatycznie powoduje, że żaden z powyższych punktów im "nie pasuje",
> zaczynając od 2, poprzez 3 aż do 1)
>
>
>

Mnie na mysl przychodzi jako pierwszy Kosciol Katolicki. Jak wiadomo rzadzony
przez samych mezczyzn, ktorzy zrezygnowali z seksu i ... z kobiet.
Pozdrawiam Hubert.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-16 19:07:56

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun:
> jaki numer statystyczny ma choroba homoseksualna
> wg kryteriów diagnostycznych

A moze chodzi tu bardziej o chore (w odbiorze zdrowych)
_przyzwyczajenie_ (upodobanie?) seksualne?

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-16 21:30:59

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Czy można wykryć manipulację?" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

kd w news:c37gvm$gj3$1@nemesis.news.tpi.pl

> Homoseksualizm wykreślono z listy chorób, pod wpływem nacisków środowiska,
> miał być to ukłon dla tych osób, decyzja co do wykreślenia nie była
> jednomyślna.

Brak argumentów na poparcie tego wniosku - autor postu sugeruje pośrednio
że dysponuje jakimiś "niejawnymi" danymi zza kulis świata nauki.
Autor postu nie udowodnił, że danymi takimi dysponuje, ani też
że dane takie są coś warte. Racjonalność takiego argumentowania jest
ograniczona.

Dlaczego autor postu odwołuje się do argumentów o ograniczonej racjonalności?


> Przez całe stulecia h. był uznawany za chorobę, i to że
> aktualnie nie jest nie znaczy, że tak już zawsze pozostanie, tymbardziej, że
> badania naukowe na bliźniakach wykluczają uwarunkowania genetyczne.

Również w przeszłości przez całe stulecia (tysiąclecia?)
homoseksualizm nie był uznawany
za chorobę, to że potem został (pozostawało to zresztą w pewnym związku
z upadkiem istniejących centrów kulturowych) nie oznacza że nie mógł
być później (za naszych czasów) ponownie przestać być uważany.
Proponuję za punkt odniesienia przyjąć aktualny stan wiedzy
a nie przeszłe (nieco nieaktualne) lub przyszłe (nieznane) stany.

Dlaczego autor postu woli przeszły lub przyszły stan wiedzy a nie aktualny - to
zadziwiające.


>
> Oto kilka komentarzy badań naukowych:
>
> "Na początku lat 90. trzy często publikowane badania zdawały się sugerować
> że homoseksualizm ma korzenie genetyczne, których szukać należy raczej w
> naturze niż w wychowaniu. [...] W przeprowadzonych ponad pięć lat później
> badaniach wyniki nie powtórzyły się. Co więcej, badacze mówią, że odbiorcy
> źle zrozumieli 'genetykę behawioralną'. W przeciwieństwie do koloru oczu,
> zachowania nie są dziedziczone ściśle; muszą być uruchomione przez
> zniechęcające powikłania czynników środowiskowych. [...] Istnienie wzoru
> genetycznego wśród homoseksualistów nie oznacza, że ludzie rodzą się
> homoseksualistami; podobnie jak geny wzrostu, prawdopodobnie zwykłe u graczy
> z ligi NBA, nie wskazują na wrodzoną umiejętność grania w koszykówkę [...]
> przyznaje biolog Evan Balaban. Sądzę, że wiemy tak samo niewiele jak
> dawniej'."
> Newsweek, 17 sierpnia

To jest komentarz danych naukowych (jak wskazuje sam Autor postu)
a nie dane naukowe. Komentarz zawiera w sobie interpretację
komentującego, który nie jest naukowcem przeprowadzającym badania
i może nie jest nawet naukowcem tylko osobą o określonych
postawach wobec h.

Dlaczego autor postu podaje odnośniki do KOMENTARZY
badań a nie do konkretnych badań?


>
> "[...] orientacja seksualna nie podlega bezpośredniemu wpływowi chromosomów
> i genów oraz, podczas gdy nie jest z góry nakazana przez wpływ hormonów na
> mózg przed narodzeniem, podlega samym wpływom i jest mocno uzależniona od
> socjalizacji po urodzeniu."
> American Psychology, kwiecień 1987

Zacytowano pracę aktualną 16 lat temu.

Dlaczego autor postu cytuje dosłownie tylko przestarzały wynik badania?



> WNIOSKI
> Powtarzające się zachowania seksualne i warunki środowiskowe zmieniają
> strukturę mózgu i chemię organizmu, co oznacza, że zauważone podczas badań
> cechy genetyczne/biologiczne mogą raczej wynikać z zachowań homoseksualnych
> niż być ich przyczyną.

Oznacza to że mogą ale nie oznacza że "raczej" jak próbuje to
przemycić autor postu sądząc że tego nie zauważę. A jak zastanowić się
dokładnie nad słowem "mogą" to przypomnę też, że "mogą" oznacza, że wcale nie
muszą.

Skąd taka chęć skupienia naszej uwagi na tylko jednej stronie medalu?



> Wszystkim tym badaniom brak logiki i powtórzenia.

Może autor postu powinien poczytać trochę prac przeglądowych
to jego osobista impresja niczym nie poparta.

Dlaczego mamy uwierzyć w osobistą impresję Autora o braku logiki w badaniach h.?

> Wyniki są co najmniej
> nieprzekonywujące i spekulatywne. Simon LeVay, Richard Pillard i Dean Hamer
> sami siebie nazywają homoseksualistami. Z tego powodu sugeruję, że tłem ich
> pracy jest silne pragnienie uzasadnienia skłonności do osób tej samej płci.

Simon LeVay, Richard Pillard i Dean Hamer mogą sobie być homoseksualistami
nie przeszkadza mi to dopóki nie dobierają się do mnie.
Autor postu nie odniósł się do przedstawionych przez badaczy argumentów ale do
deklarowanej przez nich orientacji seksualnej.

Dlaczego autor postu pomija argumenty badaczy a zwraca
uwagę na ich orientację seksualną?

> Jeżeli homoseksualizm jest normalną orientacją seksualną, dlaczego tylko od
> jednego do trzech procent społeczeństwa ma orientację homoseksualną, a nie
> 50 pro-cent?

Istnieje bardzo wiele właściwości ludzkich, zarówno biologicznych jak i
psychologicznych które występuje u 1-3 procent społeczeństwa
statystyczne pojęcie "normy" ma oczywiste wady z tego właśnie
powodu, że sama częstość nie oznacza, że jakaś cecha musi być przedmiotem
interwencji terapeutycznej/leczniczej

Dlaczego autor postu za nienormalne uznaje to co statystycznie rzadsze?


> Dlaczego jest więcej homoseksualnych mężczyzn niż kobiet?

To może świadczyć zarówno za genetycznym pochodzeniem h. jak i przeciw
o ile jest prawdą.

> Masters i Johnson, czołowi badacze płciowość w Ameryce, twierdzą "genetyczna
> teoria homoseksualizmu została dziś na ogół odrzucona. [...] Żaden poważny
> naukowiec nie twierdzi, że zachodzi tu prosta relacja
> przyczynowo-skutkowa."

Nie podano na jakiej podstawie i w którym roku Masters i Johnson tak twierdzą
autor podkreśla natomiast ich AUTORYTET i to że są "czołowi". W podobnym
tonie pisze dalej:

> Istnieje przeważająca ilość dowodów naukowych z ostatnich osiemdziesieciu
> lat, ukazujących homoseksualizm jako stan nabyty. Dr Irving Bieber, dr
> Charles Socarides, dr Joseph Nicolosi, dr Elizabeth Moberły dr Lawrence
> Hatterer, dr Robert Kronemeyer, dr E. Kapłan, dr Edith Fiore, dr Gerard van
> den Aardweg, dr Eari Wilson, dr Jeffrey Satinover - to tylko niektórzy z
> psychiatrów i psychologów, którzy udowodnili te odkrycia poprzez lata
> klinicznych badań i empirycznych studiów.

Dużo nazwisk żadnych faktów empirycznych

Dlaczego autor powołuje się na autorytet badaczy a nie ich dane?

> O sukcesach leczenia donoszą też

Na razie jednak nie udowodniliśmy że to "choroba" co Autor usiłuje
wmówić nam w tym zdaniu na marginesie (por. słowo "leczenie").

> inni terapeuci - Bieber, Socarides, Nicolosi, Hatterer, Gershman, Hadden,
> Hamilton, van den Aardweg, Barnhouse, Ellis i wielu innych. Krajowe
> Stowarzyszenie do spraw Badania i Terapii Homoseksualizmu (NARTH)
> prowadziło badania wśród 860 respondentów i stwierdziło, że ci, którzy
> chcą zmienić swoją orientację seksualną, mogą tego dokonać.

Nie wiemy czy 860 zmieniło orientację, czy chciałoby zmienić
jakiej byli orientacji itd. Nie wiemy jak wyglądało narzędzie i metoda badania
Mamy tylko zapamiętać wniosek. Że "ci co chcę zmienią"
(nie uzasadniony tym co napisano, ciekawe czy ci co nie chcą to ci "źli"?
por. dalej)

Dlaczego autor postu próbuje wmówić nam niczym nie uzasadne wnioski?

WNIOSKI:

Podsumujmy wątpliwości które pojawiły się podczas czytania tego postu:


Dlaczego autor postu odwołuje się do argumentów o ograniczonej racjonalności?
Dlaczego autor postu woli przeszły lub przyszły stan
wiedzy a nie aktualny - to zadziwiające.
Dlaczego autor postu podaje odnośniki do KOMENTARZY badań
a nie do konkretnych badań?
Dlaczego autor postu cytuje dosłownie tylko przestarzały wynik badania?
Skąd taka chęć skupienia naszej uwagi na tylko jednej stronie medalu?
Dlaczego mamy uwierzyć w osobistą impresję autora o braku logiki w badaniach h.?
Dlaczego autor postu pomija argumenty badaczy a zwraca
uwagę na orientację seksualną badaczy?
Dlaczego autor postu za nienormalne uznaje to co statystycznie rzadsze?
Dlaczego autor powołuje się na autorytet badaczy a nie ich dane?
Dlaczego autor postu próbuje wmówić nam niczym nie uzasadne wnioski?

ODPOWIEDŹ:
Ten post pod przykrywką obiektywizmu i naukowości ukrywa
próbę manipulacji czytelnikiem, który ma uwierzyć że
homoseksualizm jest chorobą, którą powinno się leczyć,
co jest sprzeczne z obecnym stanem wiedzy.


SUGESTIA:
Przypominam Autorowi, że grupa dyskusyjna nie jest miejscem
politycznej, religijnej, narodowej i wszelkiej innej
indoktrynacji i propagandy.
Proszę w imieniu własnym - a być może także sporej części
UGD o powstrzymanie się od uprawiania manipulacji.

Sądzę, że lepiej po prostu napisać, że uważa się iż homoseksualizm
jest grzechem - zwłaszcza jeśli autor postu w to wierzy
i apriorycznie zakłada.
Mniej to szkodliwe niż manipuacja, która (warto to sprawdzić w kościele)
- chyba też jest moralnie dwuznaczna i być może grzeszna.

----------------------------------------------------
-------------


A oto kilka znalezionych w poście informacji wartych rozważenia:

> 'Najlepszym dowodem obalającym teorie jest doświadczenie. Tysiące mężczyzn
> i kobiet na całym świecie zmieniło się z homoseksualnych w
> heteroseksualnych. Masters i Johnson mówią o 65 procentach skuteczności w
> pomaganiu ludziom w do-konaniu tej zmiany.

> Podobnie jak wszystkie złożone stany behawioralne i umysłowe, homoseksualizm
> jest wieloczynnikowy. Nie jest ani wyłącznie biologiczny, ani wyłącznie
> psychologiczny, ale wynika z nadal trudnej do wymierzenia mieszaniny
> czynników genetycznych, wpływów z okresu życia w łonie matki (czasem
> wrodzonych u matki i obecnych w każdej ciąży, a czasem występujących
> przypadkowo w danej ciąży), środowiska po urodzeniu (jak rodzice,
> rodzeństwo, zachowania kulturowe) oraz złożonej serii powtarzających się
> wyborów wzmacniających, występujących w krytycznych fazach rozwoju."
> Homosexuality and the Politics of Truth, 1996


W świetle przedstawionych argumentów wydaje się możliwe, że
ci z homoseksualistów, którzy pragną zmienić swoją orientację seksualną
(nie mylić z całą populacją homoseksualistów - to ZASADNICZA różnica
także w liczbach) mają szansę około 50% aby to zrobić
(o ile przedstawione dane są bardziej rzetelne
niż reszta argumentacji Autora postu)

Jest to być może możliwe zapewne dlatego, że
h. ma naturę wieloczynnikową
i u części osób dominuje efekt uczenia i braku
satysfakcjonujących doświadczeń z płcią przeciwną
a u innych czynniki genetyczne lub konstytucjonalne.

Sądzę jednak, że próby "terapii" oparte o brak
akceptacji siebie, o odrzucenie jakieś części
siebie skazane są na niepowodzenie.
To co odrzucone - kiedyś do nas wróci
bo nigdzie nie uciekło - zatem lepiej nie zaczynać
od wmawiania ludziom poczucia winy za ich
orientację homoseksualną.

Lepszą podstawą pracy z osobą pragnącą
zmienić preferencje homoseksualne
byłoby jednak przeświadczenie:

Możesz pozostać kim jesteś, masz prawo próbować się
zmienić. A zrobisz to co możliwe.

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 01:22:23

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: c...@g...pl (A.S.) szukaj wiadomości tego autora

kd napisał(a):
>
> homoseksualizm jest wyleczalny,
> mozesz byc heteroseksualny.
>
> Polskie grupy wsparcia dla osobób o skłonnościach homoseksualnych:
>
> http://www.pomoc2002.prv.pl
>
> http://www.odwaga.oaza.org.pl
>
> Oświadczenie Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy USA:
> http://www.odwaga.oaza.org.pl/Podstawy/Homoseksualiz
m_i_nadzieja/homoseksual
> izm_i_nadzieja.html

Ty tak zartem, czy na powaznie??
A.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 08:59:55

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hubert" <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5a33.000005d2.40574077@newsgate.onet.pl...

Zgadzam sie.
Zgodnie za wiem.onet.pl:

"Przyczyną homoseksualizmu mogą być uwarunkowania genetyczne, prenatalne,
wiążące się z rozwojem psychoseksualnym w środowisku rodzinnym. W
specyficznych warunkach (np. więzienia, koszary, internaty) staje się
zastępczą formą zaspokajania potrzeb seksualnych."

-wiec wydaje sie ze czesc homoseksualizmu jest zwiazana z pewnymi
perturbacjami w srodowisku, rodzinie.
Mysle ze warto sie tym zajac, mysle ze dziwna orientacja seksualna (nie
tylko homo) stoja pewne problemy.
Czesc osob zdaje sobie z tego sprawe i sama chce pomocy.

Byl tu kiedys na grupie czlowiek ktory powiedzial ze jest masochistą i że mu
to przeszkadza
- wiekszosc "porad" byla taka ze to orientacja seksualna jak kazda inna i ze
nie ma problemu.
A jednak - najbardziej mozliwy scenariusz to taki ze ten czlowiek przenosi
jakies problemy
(cos zwiazane z karaniem i nagrodą) na sfere seksualną.
Jak najbardziej można ten masochizm potraktować jako chore zachowanie.

Ale w tej calej walce czy homoseksualizm to choroby czy nie, nie chodzi o
jakas prawde, lepsze
zycie. Chodzi o walke o uznawanie jakichkolwiek zachowan, o walke "z
czepianiem sie",
ale wydaje mi sie ze jest to troche na sile; na podobnej zasadzie
homoseksualisci po otrzymaniu
praw malzenskich, ida dalej i walcza o adopcje dziecka.
Tu nie o prawa chodzi tylko o zemste na "nietolerancyjnym" spoleczenstwie.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 09:08:56

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Filip Sielimowicz" <sielim@wyrzucic_wp.pl> napisał w wiadomości
news:c37gjj$5hk$1@inews.gazeta.pl...

> Problem jest zaś taki, że pewne środowiska wolą widzieć świat
czarno-białym
> (co automatycznie powoduje, że żaden z powyższych punktów im "nie pasuje",
> zaczynając od 2, poprzez 3 aż do 1)

Nie o to tu chodzi. Pewne srodowiska nie chca wiedziec ze w pewnych
przypadkach
homoseksualizm jak i inne orientacje moga byc (w 50%) wynikiem perturbacji w
srodowisku i rodzinie. Sa wynikiem pewnej patologii, ktora w dodatku moze
byc zaleczona.

Wiec nie widze nic zlego w stwierdzeniu ze
"homoseksualizm jest wyleczalny, mozesz byc heteroseksualny."
nie ma w tym agresji, tylko sugeruje glebsze podloze homoseksualizmu, co
jest niewygodne.

W tej naszej dyskusji jednak chodzi o co innego: o walke o wizje swiata.
Ludzie napotykaja pewne problemy (homoseksualizm) i rozne sa rozwiazania,
jedni zamykali by do wiezien inni odwrotnie - pelna robta-co-chceta - i na
to jest dzisiaj moda, wrecz histeryczna proba NIE pokazywania pewnych
zaleznosci.
Nie zgadza sie z tym - wystarczy przyjdzec sie sprawie Kroloppa i jego
slowikow.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 13:30:46

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Czy można wykryć manipulację?" <i...@s...pl>
napisał w wiadomości news:5a33.000006ac.40577213@newsgate.onet.pl...

> Dlaczego autor postu pomija argumenty badaczy a zwraca
> uwagę na ich orientację seksualną?

Widocznie komentarz poprzednika byl dosc celny bo czuje "swiete oburzenie".
Gdzie kontrargumenty?

> Zacytowano pracę aktualną 16 lat temu.
> Dlaczego autor postu cytuje dosłownie tylko przestarzały wynik badania?

No wlasnie, czy mozna prosic o jakie najnowsze wyniki badan?
Co sie zmienilo?
Z tego co pamietam, duze nadzieje wiazano z genetycznym uwarunkowaniem hom.,
wtedy bylo glosno, ale potem nastala cisza - z tego wnioskuje ze jednak nie
to.
Bo gra idzie o co innego - o zrzucenie winy.

Dodatkowo, mimo licznych deklaracji tolerancji , tez tu na grupie,
ludzie w reczywistosci nie zakceptowali homoseksualizm.
prosty przyklad: chodze na obiady z kumplem -
dzisiaj (zbieg okolicznosci :) ) dostalem uszczypliwa uwage ze moze miedzy
nami cos....
Mowila to osoba ktora uwaza sie za bardzo toleranyjna.
Jest moda na tolerancje wiec ludzie tak sie deklaruja i tyle.
A klocimy sie o to bo to ten konflikt (tak naprawde zastepczy) reprezentuje
pewien glebszy konflikt kulturowy.
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 13:51:55

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch
news:c39jt7$es9$1@atlantis.news.tpi.pl


> > Dlaczego autor postu pomija argumenty badaczy a zwraca
> > uwagę na ich orientację seksualną?
>
> Widocznie komentarz poprzednika byl dosc celny bo czuje "swiete oburzenie".
> Gdzie kontrargumenty?

Teraz rzeczywiście nieco się zdenerwowałem,
głównie tym, że ktoś nie rozumiejący PO CO
napisałem ten post próbuje bawić się w mojego
psychoanalityka.

Wyjaśniam:
Post ten był oburzający tylko z jednego powodu
stosowano nieuczciwą argumantację do obronienia
wątpliwej tezy. Nie cierpię organicznie
gdy próbuje mi się wciskać ciemnotę
pod przykrywką "naukowego" podejścia
Spróbowałem więc zabawić się w wykrywanie
kolejnych kroków jak to się dzieje.
Problem homoseksualizmu mało mnie interesuje
zaś próby manipulacji interesują mnie bardzo.

Jeżeli nie rozumiesz dlaczego pominięcie argumentacji
badacza a koncentrowanie się na jego orientacji seksualnej
jest próbą manipulacji czytelnikiem to nie wiem jak ci pomóc.

Dla ułatwienia dodam, że w czasach Hitlera robiono
różnicę między "żydowską" a "aryjską" fizyką.
Zabiegi takie zwykle źle wychodzą na zdrowie pomysłodawcom jak pamiętamy z
historii ;-)

>
> > Zacytowano pracę aktualną 16 lat temu.
> > Dlaczego autor postu cytuje dosłownie tylko przestarzały wynik badania?
>
> No wlasnie, czy mozna prosic o jakie najnowsze wyniki badan?
> Co sie zmienilo?

Jeśli autor postu odpowie MERYTORYCZNIE
to choć problemy homoseksualizmu mnie
mało interesują, poszperam w bazie danych
czasopism pełnotekstowych do której mam dostęp
(zabawa może być przednia hehe...)


pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 14:06:15

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun:
> ... Zabiegi takie zwykle źle wychodzą na zdrowie pomysłodawcom
> jak pamiętamy z historii ;-)

Och! Jakis Ty 'troskliwy' vB. :))))

Pomysly takie przede wszystkim wzbudzaja ~przerazenie wsrod
chcacych korzystac z przywilejow psudo-rownosci kosztem otoczenia. ;)

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-17 14:26:21

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:5a33.000008fe.405857f9@newsgate.onet.pl...

> Teraz rzeczywiście nieco się zdenerwowałem,
> głównie tym, że ktoś nie rozumiejący PO CO
> napisałem ten post próbuje bawić się w mojego
> psychoanalityka.

Moje pierwsze zdanie bylo cięte, ale ...
kd cos napisal, kolega skontrowal,
ale co to za kontrowanie,
ze meterialy z 87 roku?
Co z tego, sa na pewno starsze teorie, caly czas aktualne.
itd.

> Nie cierpię organicznie
> gdy próbuje mi się wciskać ciemnotę
> pod przykrywką "naukowego" podejścia
> Spróbowałem więc zabawić się w wykrywanie
> kolejnych kroków jak to się dzieje.

Mnie to nie przekonalo, wrecz wydaje mi sie ze kolega na sile probuje
kontrowac.

> Problem homoseksualizmu mało mnie interesuje
> zaś próby manipulacji interesują mnie bardzo.

To ze ktos wskazuje, ze autorami pewnych teorii na temat homoseksualizmu
sa sami homeseksualisci - to jest manipulacja?
Przeraza ze "jedynie sluszne" badania mogly byc zwyklym lobbowaniem? :)

> Jeżeli nie rozumiesz dlaczego pominięcie argumentacji
> badacza a koncentrowanie się na jego orientacji seksualnej
> jest próbą manipulacji czytelnikiem to nie wiem jak ci pomóc.

Calkiem naturalne ze moglo dojsc do manipulacji i jest to mocno
prawdopodobne.
Co sie tak kolega tego boi?
W srodowiskach homos. dosc silne jest nurt "przepchania" pewnych
teorii, tak bylo a parciem na genetyczne uwarunkowaniem homoseks.
Wydaje mi sie to zupelnie naturalne, taki lobbing po prostu :)
To jest walka pewnych trendow kulturowych.

> Jeśli autor postu odpowie MERYTORYCZNIE
> to choć problemy homoseksualizmu mnie
> mało interesują, poszperam w bazie danych
> czasopism pełnotekstowych do której mam dostęp
> (zabawa może być przednia hehe...)

Jesli bedzie cos ciekawego - chetnie przeczytam,
pozdrawiam,
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Gestalt
Re: banki spermy
"Pokonaj siebie..."!?
M14
Re: Porozmawiajmy o patriotyzmie...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »