homoseksualizm - grupy wsparcia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-03-17 21:44:12

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun:
> Weź napisz wprost o co chodzi, bo należę
> do tej pośledniejszej części ludzkości, która
> nie chwyta od razu tego co piszesz ;-)))

A co tu jest do rozumienia? ;)
To taka sama analogia jak np Twoja, tylko nieco uogolniona.

Inna analogia: wiadomo ze dotad zadna (niejedna) kultura
sposrod tych ktore uznaly chore praktyki seksualne (takie
czy inne) za zdrowe nie przetrwala, nawet wsrod ludow
pierwotnych.

Zwroc uwage ze moja analogia jest wyraznie lepsza od Twojej,
gdyz Twoja odwoluje sie do pojedynczego jak dotad wypadku,
zas moja - do nie-pojedynczego... a w dodatku nie jest podszyta
demagogia tak jak Twoja. ;)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-03-17 21:47:09

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Nicki" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kd" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c37624$32f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> homoseksualizm jest wyleczalny,
> mozesz byc heteroseksualny.

wiekszej glupoty nie slyszalam........
ciekawe co bedzie jak pojde do mojego lekarza rodzinnego i powiem ze chce L4
bo jestem homosexualna i musze sie wyleczyc? :)))))))

pewnie lekarz spadnie ze stolka ze smiechu :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-17 22:30:36

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: Paweł Niezbecki <s...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet<c...@n...pl>
news:c3agof$fmf$1@news.onet.pl:

[...]
>wiadomo ze dotad zadna (niejedna) kultura
> sposrod tych ktore uznaly chore praktyki seksualne (takie
> czy inne) za zdrowe nie przetrwala, nawet wsrod ludow
> pierwotnych.

:))

mniej więcej tak samo wiadomo, jak wiadomo, że homos nic nigdy nie wnieśli
do kultury, co nie, Cebuś? :)

a, qrdelebele, taka starożytna Grecja trzymała się jednak dość mocno, mimo
uznania praktyk obcowania dorosłych mężczyzn z podrostkami za "normalne",
hm? :)

p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-18 08:39:48

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "vonBraun" <i...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czarek w news:c3agof$fmf$1@news.onet.pl

> vonBraun:
> > Weź napisz wprost o co chodzi, bo należę
> > do tej pośledniejszej części ludzkości, która
> > nie chwyta od razu tego co piszesz ;-)))
>
> A co tu jest do rozumienia? ;)
To że Ty rozumiesz siebie od razu
nie dziwi mnie wcale
dziwi mnie jednak, że dziwi Cię,
że inni nie od razu Ciebie rozumieją.

> To taka sama analogia jak np Twoja, tylko nieco uogolniona.
Nie - Twoja dotyczy praktyk seksualnych
a moja praktyk totalitarnych

>
> Inna analogia: wiadomo ze dotad zadna (niejedna) kultura
> sposrod tych ktore uznaly chore praktyki seksualne (takie
> czy inne) za zdrowe nie przetrwala, nawet wsrod ludow
> pierwotnych.
>

W ogóle do naszych czasów przetrwało niewiele kultur
spośród tych, które kiedykolwiek istniały
nietrudno więc znaleźć takie, które
dopuszczały nieakceptowane dziś praktyki seksualne.
Trudniej natomiast udowodnić, że częściej upadały te
które dopuszczały takie praktyki.

Zatem jeśli jakaś kultura dopuszcza nieakceptowane
DZISIAJ praktyki seksualne to jest zapewne kulturą
PRZESZŁĄ a nie teraźniejszą.

Ponieważ większość istniejących kiedykolwiek
PRZESZŁYCH kultur już nie istnieje można łatwo
dojść do wniosku, że "niedzisiejsze"
sposoby uprawiania seksu sprzyjają upadkowi kultur.

To zwykły błąd nadmiernej generalizacji.

Podawanie tego błędu jako argument to CZYSTA DEMAGOGIA.
(por. poniżej)

> Zwroc uwage ze moja analogia jest wyraznie lepsza od Twojej,
> gdyz Twoja odwoluje sie do pojedynczego jak dotad wypadku,
> zas moja - do nie-pojedynczego... a w dodatku nie jest podszyta
> demagogia tak jak Twoja. ;)
>
> Czarek
>
A na marginesie, jeśli za kryterium trwania kultury
przyjąć akceptację jej dorobku przez inne
a nie fakt "fizycznego" przetrwania ludzi, państwowości i budynków
to polecam najbliższy w wątku post P.N.

Sytuacja, w której jakąś grupę ludzi
w danej społeczności
pozbawia się możliwości korzystania
z tych samych praw co inni na podstawie
cech nie mających nic wspólnego z
wkładem jaki potencjalnie mogą wnieść dla
danej społeczności nie jest sytuacją
jednostkową i izolowaną.

Wyrzucanie z uczelni pracowników
naukowych pochodzenia żydowskiego
to przykład niedawny i bardzo "miejscowy"

To sytuacja stanowiąca jedną z cech
ustrojów totalitarnych.
W ciągu ostatniego stulecia
byliśmy świadkami upadku niemal
wszystkich systemów tego typu.

Porównanie jest oczywiście skrajne,
zaś analogia sprowadza się do tego,
że nie można pozbawiać danej grupy
badawczej prawa do poważnego traktowania
ich argumentów dlatego tylko,
że są murzynami, leworęcznymi,
homoseksualistami, czy "Żydami".

Można oczywiście podejrzewać brak obiektywizmu
(sam mam wątpliwości także i w wypadku którego dyskusja dotyczy)
ale trzeba wykazać brak obiektywizmu
dowodami, które temu służą.

pozdrawiam
vonBraun

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-18 11:01:10

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "kd" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

jak powiesz, że masz kompleksy i chcesz L4 to też spadnie ze stołka, a
jednak można nad nimi popracować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-18 11:53:55

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "Nicki" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kd" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c3bvm2$iq3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jak powiesz, że masz kompleksy i chcesz L4 to też spadnie ze stołka, a
> jednak można nad nimi popracować.

tylko ze homosesualizm nie jest ani kompleksem ani choroba

a to co proponujesz wynika z religii ze homoseksuwalizm jest grzechem wiec
trzeba sie leczyc z tego
wieksej glupoty nie nie slyszalam....

M

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-18 12:21:52

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun:
> To zwykły błąd nadmiernej generalizacji.
> ... Podawanie tego błędu jako argument to CZYSTA DEMAGOGIA.
> (por. poniżej)

Oj, alez przesadziles tutaj. :)

To bardzo dobry argument, ktorego nie da sie podwazyc np w sposob
w jaki usilujesz to robic.
Nie widzisz tego? ;D

> A na marginesie, jeśli za kryterium trwania kultury
> przyjąć akceptację jej dorobku przez inne
> a nie fakt "fizycznego" przetrwania ludzi

Bzdura. :)

W jaki sposob chcesz mierzyc zywotnosc kultury bez odnosienia
jej do _wspolczesnego_ spoleczenstwa/ludzi, ktorzy sie w niej
wychowuja i ja w taki czy inny sposob ~pielegnuja?
Wirtualne na dzis kultury nalezace do przeszlosci z ktorych _czesciowo_
(w ograniczonym zakresie) korzystaja kultury wspolczesne sa dzis
calkowicie _martwe_ spolecznie...
no chyba ze potrafisz wskazac kogos kto wychowal sie w ktorejs z nich
a takze reprezentuje ja dzisiaj w ksztalcie w jakim funkcjonowala zanim
padla, zwykle pozostajac zaorana przez inna. ;D

Nie potrafisz, wiec nie... sciemniaj o niby-demagogiach. :)

> ... W ciągu ostatniego stulecia
> byliśmy świadkami upadku niemal
> wszystkich systemów tego typu.

Podobnie jak w ciagu wiekow bylismy swiadkami upadku nie-jednej kultury
propagujacej zachowania homoseksualne wsrod mezczyzn.

Zwroc przy tym uwage ze kulture faszystowska dzisiaj z powodzeniem
mozna uznac za wciaz zywa. ;)

> ... nie można pozbawiać danej grupy
> badawczej prawa do poważnego traktowania
> ich argumentów dlatego tylko,
> że są murzynami, leworęcznymi,
> homoseksualistami, czy "Żydami".

Alez mozna vB, no niestety. :)
Decyduje spoleczenstwo.

Odnies powyzsze zdanie do np pedofilii, gwaltow... itd - nadal uwazasz
ze "nie mozna"? ;D

To spoleczenstwo decyduje co jest gotowe zaakceptowac i konsekwencje
jakich zachowan (w tym seksualnych) jest gotowe ponosic uznajac je
za nie-wynaturzenie.

Innymi slowy: nie decyduja tu racje zwolennkow takiej czy innej opcji
kontrowersyjnej spolecznie, lecz _cale_ spoleczenstwo, a wiec
zarowno zwolennicy jak i przeciwnicy w szczegolnosci uznawania
czegokolwiek za normalne czy nie-chore.

> Można oczywiście podejrzewać brak obiektywizmu
> (sam mam wątpliwości także i w wypadku którego dyskusja dotyczy)
> ale trzeba wykazać brak obiektywizmu
> dowodami, które temu służą.

Twoje 'argumenty' sa absurdalne. :)
Np wez i pokaz mi w jakim wykazie chorob znajduje sie np pedofilia
- skoro dla Ciebie to sin-quo-non dla uznania czegokolwiek za chorobe.
;)
No i co? Dasz rade? - chyba obaj znamy odpowiedz, co nie?

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-18 13:34:06

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Np wez i pokaz mi w jakim wykazie chorob znajduje sie np pedofilia

... albo taki np alkoholizm czy narkomania. :)
I co? Cisnienie [tez] Ci sie podniesie vB jesli ktos oglosi, ze
alkoholizm
czy narkomania sa uleczalne? :))))))

To spoleczenstwo decyduje co jest choroba a co nie, nie zas ksiazki. :)
Zdziwiony? ;)

Dla jasnosci: uwazam homoseksualizm za powiedzmy 'cos w rodzaju'
choroby, a scislej: wyjatkowe obrzydlistwo polegajace na patologicznych
przejawach popedu seksualnego (tak samo jak pedofilia czy zoofilia).
No niestety. ;)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-18 13:40:52

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa> szukaj wiadomości tego autora

cbnet<c...@n...pl>
news:c3c8gv$arc$1@news.onet.pl:

[...]
> To spoleczenstwo decyduje co jest choroba a co nie, nie zas ksiazki.
> :) Zdziwiony? ;)

Ciekawe, kiedy następuje to cudowne przemienienie tzw. małpek w
Społeczeństwo? :)

P.
--

"Cudownie - pomyślał Nowak - jak cudownie rozmawia się z mężczyznami. Jasno,
klarownie i głupio."
- Tyrmand "SIEDEM DALEKICH REJSÓW"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-18 13:50:59

Temat: Re: homoseksualizm - grupy wsparcia
Od: "kd" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nicki" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:c3c2fm$jp$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "kd" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c3bvm2$iq3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > jak powiesz, że masz kompleksy i chcesz L4 to też spadnie ze stołka, a
> > jednak można nad nimi popracować.
>
> tylko ze homosesualizm nie jest ani kompleksem ani choroba
>
> a to co proponujesz wynika z religii ze homoseksuwalizm jest grzechem wiec
> trzeba sie leczyc z tego
> wieksej glupoty nie nie slyszalam....

No widzisz dla Ciebie i dla pewnych ludzi, to co ja sądzę jest głupotą, a
dla mnie i dla innych osób to co ty mówisz wydaje się, hmm... nie chcę mówić
głupotą, ale czymś nierozsądnym. No i co z tego. Każdy ma prawo do swojego
zdania. Nie masz tego problemu albo masz i nie chcesz się zmieniać - ok,
twój wybór, ale dlaczego nazywasz głupotą to, że inni ludzie, którzy z
różnych powodów źle się czują ze skłonnościami jakie mają, szukają pomocy,
znajdują ją i często, choć pewnie nie zawsze, "wychodzą na prostą". Jeżeli u
kogoś rozwinęły się skłonności do szukania miłości w ramionach mężczyzn np.
z powodu braku miłości lub obecności ojca w dzieciństwie (tak jak w moim
przypadku), to dlaczego uważasz, że budowanie pozytywnych, czystych
przyjaźni z mężczyznami, które mogą zaspokoić emocjonalne braki z
dzieciństwa, nie spowoduje wygaśnięcia tych skłonności? Ja się taki nie
urodziłem i wiem o tym doskonale. Znam swoją przeszłość i sytuacje z
dzieciństwa i okresu dojrzewania, które popchnęły mnie w tym a nie innym
kierunku. No i co? O mnie też będziesz wiedziała więcej, niż ja?

pozdrawiam.