placek po węgiersku?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-06-21 06:25:51

Temat: placek po węgiersku?
Od: " " <p...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie grupowiczów!
Kiedys jadłam pyszny placek po węgiersku - było to w jakiejs restauracji.
Szukałam przepisów na różnych stronach internetowych, ale przepisy tam
zamieszczone były ubogie tzn. gulasz skaładał się z samego mięsa i cebuli. W
placku, który jadłam były jeszcze inne warzywa. Czy może ktoś z grupowiczów
posiada fajny przepis na to danie?
Pozdrawiam - putka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-06-21 07:32:04

Temat: Re: placek po węgiersku?
Od: Kinga 'Słowotok' Macyszyn <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> placku, który jadłam były jeszcze inne warzywa. Czy może ktoś z
grupowiczów
> posiada fajny przepis na to danie?
> Pozdrawiam - putka
>
Ja to robię tak:
http://tinyurl.com/33ts8

I w sumie można by do tego dodać trochę warzyw z mrożonki, ale moim zdaniem
nie jest to konieczne.

--
KingAM

'just one year of love is better than a lifetime alone'
* freddie mercury*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-21 13:29:35

Temat: Re: placek po węgiersku?
Od: "eM eL" <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

<p...@W...gazeta.pl> napisał(a):

> Witam serdecznie grupowiczów!
> Kiedys jadłam pyszny placek po węgiersku - było to w jakiejs restauracji.
> Szukałam przepisów na różnych stronach internetowych, ale przepisy tam
> zamieszczone były ubogie tzn. gulasz skaładał się z samego mięsa i cebuli.
W
> placku, który jadłam były jeszcze inne warzywa. Czy może ktoś z
grupowiczów
> posiada fajny przepis na to danie?

Takie cus..?
Przepis jest zweryfikowany przez Wegierke, ale przeciez kazdy szanujacy
sie "kucht" na Wegrzech ma swoj wlasny. No i wiekszosc Wegrow uwaza ze w
gulaszu nie powinno byc zadnych warzyw poza cebula i ziemniakami, a
szczegolnie nie powinno byc w nim pomidorow. No i zadnej maki (zageszcza
sie ziemniakami.) Ale jak juz wspomnialem, de gustibus...

ok 1 kg chudego miesa - wolowiny lub wieprzowiny - dobrze umyte, zylki
wyjete, mieso pokrojone w duza kostke "gulaszowa."
lyzeczka bialego zmielonego pieprzu (moze nie byc.)
3-4 lyzki oleju do smazenia lub smalcu
2 duze cebule, pokrojone w sredniej wielkosci kostke
3 duze zielone papryki, nasienniki wyjete pokrojone w duze kawalki
1 mala ostra papryczka, nasienniki wyjete b. drobno pokrojona
4 zabki czosnku przepuszczone przez praske albo b. drobno pokrojone
1 lyzka stolowa slodkiej zmielonej papryki (do smaku)
1 plaska lyzeczka proszku chili (bez przesady...zawsze mozna dodac
pozniej...)
2 listki laurowe
5-6 ziaren czarnego pieprzu.
3-4 lyzki puree z pomidorow
ok. 1/2 litra rosolu z kury
sol i czarny pieprz do smaku
3 srednie ziemniaki, obrane i pokrojone w droba kostke

gesta kwasna smietana (do podawania na talerzu.)

Mieso dobrze osuszyc recznikiem papierowym. Posypac bialym pieprzem (jesli
sie uzywa.) Tluszcz dobrze rozgrzac na patelni i mieso obsmazyc na brazowy
kolor. Smazyc tylko kilka kostek miesa na raz, aby nie obnizac temperatury
patelni i aby "sok" puszczany przez mieso mogl szybko wyparowac. Mieso
wyjac z patelni. W tym samym tluszczu powoli podsmazyc cebule na malym
ogniu az bedzie bardzo szklista. Smazyc dlugo - nawet do 30 minut, czym
dluzej tym lepiej bo cebula bedzie slodka (jak na zupe cebulowa...) Tylko
bron Boze nie dac sie cebuli przypalic, bo bedzie gorzka. Pod koniec
smazenia dodac czosnek, jedna zielona papryke i ostra papryczke i troche
jescze podsmazyc. Cebule, papryke i mieso wlozyc do duzego garnka. dodac
zmielonej papryki, proszku chili, listki laurowe, purée pomidorowe i
ziarnka pieprzu. Zalac rosolem z kury, przykryc i gotowac na b. malym
ogniu przez 2 godziny albo az mieso bedzie prawie miekkie. Jesli rosol sie
wygotuje to mozna dodac wody albo wiecej rosolu. Dosolic do smaku, byz moze
nawet dopieprzyc i dodac pozostale dwie zielone papryki i ziemniaki w
kostkach. Gotowac az ziemniaki beda prawie miekkie i calosc sie troche
zagesci (mozna odkryc.) Zestawic z ognia i dac postac pod przykryciem przez
10-15 minut.

Dobrze jest teraz caly skandal schlodzic i wstawic do lodowki na pare
godzin. Po wyjeciu z lodowki mozna zdjac warstwe tluszczu z potrawy,
szczegolnie jesli mieso nie bylo zbyt chude albo jesli uzywalismy smalcu.
Mozna podawac na plackach ziemniaczanych ze smietana na boku. Do tego Egri
Bikaver (1996 bedzie OK...)

--
><eM eL><Washington, D.C.><
><Far away is far away only if you don't go there><

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-22 10:49:22

Temat: Re: placek po węgiersku?
Od: " putka" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziękuję za przepis -to właśnie o taki "skandal" mi chodziło. Jak
wrócę do domu , zaczynam gotować, bo juz mi ślinka leci:)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry