Data: 2001-08-03 11:00:54
Temat: rybki
Od: "brimpke" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W szale odchudzania postanowilam czesciej jesc ryby no i w tym szalenstwie
kupilam ryby ktorych nie dosc ze nigdy nie przygotowywalam to nawet nie
jadlam. Rybki to: fladra, tolpyga i amur. Mam do was wielka prosbe, co, jak
z czym mozna z nich zrobic zeby rownoczesnie nie bylo bomba kaloryczna? moj
luby nie znosi ryb ( trawi jedynie lososia) i chcialabym i jego przekonac do
ryb.
pomozcie
Pozdrawiam
Dagmara
|