soczewica

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-08-06 21:36:16

Temat: Re: soczewica
Od: kag <k...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Asienka P wrote:

> Czerwoną natomiast stosuję jako zagęszczacz ;-) do zup, zwłaszcza smakowita
> jest w pomidorowej. Fajną opcją jest też duszona czerwona soczewica z
> kalafiorem. Pychotka.

zageszczacz? tzn. mielisz ja jakos, czy jak? btw, zawsze kupowalem
zielona soczewice wielkosi pienezki, dzis kupilem innej firmy bardzo
drobna soczewice, na ktorej opakowaniu producent twierdzi, ze czym
mniejsza, tym lepsza. prawda to?

a z tym kalafiorem to jak?

andrzej, wielbiciel soczewicy i innych straczkowych :-)

--
Andrzej GG: 5404692

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-08-06 21:48:20

Temat: Re: soczewica
Od: "Małgorzatka+" <nick(bez+)@interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kag" napisał
>
> zageszczacz? tzn. mielisz ja jakos, czy jak?

Jesli chodzi o czerwona soczewice to ja wrzucam na kilkanaście minut przed
koncem gotowania ze dwie garscie (całkiem surowe, tylko umyte, bez żadnego
wcześniejszego namaczania) do sosu i ona po prostu sie sama rozpada i sosik
juz zageszczony. Mniam.
--
Małgorzatka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-06 21:56:36

Temat: Re: soczewica
Od: kag <k...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Małgorzatka+ wrote:

> wcześniejszego namaczania) do sosu i ona po prostu sie sama rozpada i sosik
> juz zageszczony. Mniam.

czyli zadnej wstretnej maki nie trzeba? musze jutro wyprobowac. btw, sos
pomidorowy do ryzu chyba nie bardzo pasuje? ;-) z razowym makaronem
sprawdzal sie swietnie, ale jestem fanem ryzu. oczywiscie, gdyby
chodzilo tylko o mnie, to bym i tak uzyl ryzu, ale jutro mam gosci i
chcialbym, zeby im rowniez smakowalo.

aha, ugotowalem ktoregos razu do farszy czerwona soczewice i zielona
(obie z tych drobnych) razem 1:1 i po ugotowaniu nie bylo widac ktora
jest ktora.

jakies sugestie na cos w miare prostego na cieplo do przygotowania
(wege) na jutro, tak, zebym mogl przygotowac przedpoludniem, a nie
siedzial nad garami przy gosciach? na cieplo, mam mikrofale, opiekacz
elektryczny i piekarnik.

andrzej

--
Andrzej GG: 5404692

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-10 08:10:22

Temat: Re: soczewica
Od: "Asienka P" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik kag <k...@...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cf0tkk$nej$...@n...dialog.net.pl...
> zageszczacz? tzn. mielisz ja jakos, czy jak?
Nie, ona sama się rozgotuje w zopie.

>btw, zawsze kupowalem
> zielona soczewice wielkosi pienezki, dzis kupilem innej firmy bardzo
> drobna soczewice, na ktorej opakowaniu producent twierdzi, ze czym
> mniejsza, tym lepsza. prawda to?
Hmmm, może i coś w tym jest, sama ostatnio miałam drobniejszą i wyszła jakby
smaczniejsza, myślałam, że tym razem lepiej przyprawiłam niż zwykle ;-).

> a z tym kalafiorem to jak?
Sowa na grupie podawała przepis, ja robię bardzo podobnie.
Przepis Sowy:
posiekaną cebulę wrzucamy na olej, na to rzucamy sporą garść czerwonej
soczewicy (bez żadnego moczenia), chwilkę podsmażamy, rzucamy na to
poporcjowany w różyczki kalafior - chwilę smażymy - podlewamy wodą i dusimy.
Doprawiamy sosem sojowym, pieprzem.

Ja dodaję jeszcze do tego czosnek i gałkę muszkatołową.

> andrzej, wielbiciel soczewicy i innych straczkowych :-)
Nie jesteś sam :-)

Asieńka P.