Data: 2002-11-05 12:22:14
Temat: spalony garnet
Od: "Kropelka" <k...@n...serwery.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nastawilam sobie parowki... jakies 3 godziny temu. Dobrze ze sasiad
zadzwonil ze na korytarzy sie bialo zrobilo... bo pewnie jeszcze kilka
godzin by sie gotowaly zanim ja bym poczula. Parowki byly niestety jeszcze w
plastikowym opakowaniu wiec sadze ze to co sie w powietrzu unosi toksyczne
jest.
Wiec.. mam pytanko... jak pozbyc sie tego zapachu? Moze komus tez przydarzyl
sie taki przypadek.
Otworzylam wszystkie okna , drzwi na korytarz a tam tez okna i drzwi na
dwor. Moge zrobic cos jeszcze/?
Kropelka glodna bo parowki stworzyly w garnku czarna gesta maz.
|