Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia spirytus

Grupy

Szukaj w grupach

 

spirytus

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-01 01:22:13

Temat: Re: spirytus
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 28 Feb 2003 12:06:36 +0100, =?ISO-8859-2?Q?zdzis=B3aw?=
<...@...co> wrote:

>Jak go rozrobić,żeby był dobry ?
>Mam litr i zastanawiamsię czy zrobic oklepana "przypalanke", czy z
>miodem i cytryną ?
>A może ktoś ma jakis wypróbowany, dobry przepis.

Mam. Ale to przepis dla twardzieli.

Nie rozrabiac!

I przepis dla ekstratwardzieli - przed spozyciem podpalic...
Raz w zyciu probowalem palonego spirytusu - mlody bylem i glupi...
Zwala z nog w sposob okrotny. Natomiast normalny czysty rektyfikat
daje efekty ciekawe - jakos tak wolniej od mniej stezoych trunkow
wsiaka w efekcie dziala dlugo ale lagodnie. Oczywiscie pisze o
rektyfikacie bo macerat (70%) wchlania sie dokladnie tak jak wodka
(40%) tylko wiecej zawiera do wchloniecia.

>No i zeby nie trzeba było czekac 3 tygodnie :-)

Metoda dla twardzieli - piromanow. Oprozniasz flaszke spirytusu do
polowy (oczywiscie mozesz przelac do drugiej, mozesz wypic na
miejscu...), dmuchasz w szyjke, zatykasz, potrzasasz i przykladasz do
szyjki zapalke. Jak zrobi "wziiiii" to szybkim ruchem wkladasz szyjke
butelki w wode - flaszka powinna sama zassac. Wersja dla oszczednych -
zasysa sie flaszka tylko poplukana spirytusem i odpalona, nastepnie
tak potraktowana wode uzywa sie do rozcienczania. Metoda pozwala na
pozbycie sie czesci powietrza z wody i snacznie przyspiesza pierwszy
etap mieszania - bo wypicie wodki przed jej porzadnym odgazowaniem u
wiekszosci ludzi powoduje szybkie odruhy typu "zaraz wracam"...
Ale zeby naprawde gorzala dawala sie pic to trzeba odczekac na pelna
solwatacje alkoholu - a to co nalmniej kilkanascie godzin potrwa.
I na koniec sprawdzian praktyczny: Poki flaszka tracona nozem
odpowiada glucho to w ogole do picia sie nie nadaje.

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-01 06:03:19

Temat: Re: spirytus
Od: "kamas.hw" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam. Ale to przepis dla twardzieli.
>
> Nie rozrabiac!
>
No więc skoro już doszliśmy do picia czystego spirytusu, to ostrzegam,
ze wypicie go tak jakby to była wódka może skończyć się tragicznie (
no, bez przesady), a na pewno kilkudniowa chrypa murowana. Konieczna
jest specjalna technika picia.
Technika którą opiszę pozwala na "bezpieczne" wypicie duszkiem
szklanki spirytusu. Wypróbowałem osobiście :-))
Przygotowujemy szklankę spirytusu i szklankę wody. Nabieramy głęboko
powietrza i pijemy spirytus - nie oddychając- drobnymi łyczkami. Po
opróżnieniu szklanki, natychmiast, bez nabierania powietrza, wypijamy
w ten sam sposób kilka łyków wody, aby spłukać spirytus z przewodu
pokarmowego i dopiero teraz wypuszczamy powietrze przez usta. No teraz
możemy zacząć oddychać normalnie.

--
pozdrawiam :-))
Sławomir J. Marusiński (Kamas.hw)
Gdańsk GG 5420750; ICQ 14539957


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-01 15:15:37

Temat: Re: spirytus
Od: "Art(Gruby)" <Art[Gruby]@icbleu.org> szukaj wiadomości tego autora

l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) wrote:

cut

>daje efekty ciekawe - jakos tak wolniej od mniej stezoych trunkow
>wsiaka w efekcie dziala dlugo ale lagodnie.

cut

Przenikanie roztworow przez blone pol-przepuszczalna....
;-))))

Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-01 19:32:44

Temat: Re: spirytus
Od: "Jbart" <j...@3...am.lodz.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zdzisław" <...@...co> napisał w wiadomości
news:3E5F42BC.9070005@x.co...
> Jak go rozrobić,żeby był dobry ?

Ja robie tylko i wylacznie cytrynowke
Jest naprawde rewelacyjna
Oto przepis:
1 szklanka soku z cytryny (4-6cytryn - zależnie od wielkości)
1 szklanka cukru,
Razem podgrzewamy ( lepiej żeby sie nie zagotowało ale może być naprawde
gorące)
az do rozpuszczenia sie cukru. W zależnosci od upodoban mozemy przepuscic
przez gaze lub sciereczke, zeby pozbyc sie fusow z cytryny, lub ominac ten
etap. ( ja robie raz tak raz tak)
Po ostygnieciu dolewamy do spirytusu ( 0,5 l ),
uzupelniamy mineralna ( do 1-1,3 l ) ( dobra, o niskiej zawartosci HCO3- ) i
zostawiamy na jak dlugo chcemy. Mozna pic nawet tego samego dnia, ale lepiej
przygotowac z tydzien wczesniej. Schlodzonej nie trzeba przepijac


Smacznego


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-01 22:16:21

Temat: Re: spirytus
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 1 Mar 2003 07:03:19 +0100, "kamas.hw" <m...@w...pl> wrote:

>> Mam. Ale to przepis dla twardzieli.
>>
>> Nie rozrabiac!
>>
>No więc skoro już doszliśmy do picia czystego spirytusu, to ostrzegam,
>ze wypicie go tak jakby to była wódka może skończyć się tragicznie (
>no, bez przesady), a na pewno kilkudniowa chrypa murowana. Konieczna
>jest specjalna technika picia.
>Technika którą opiszę pozwala na "bezpieczne" wypicie duszkiem
>szklanki spirytusu. Wypróbowałem osobiście :-))
>Przygotowujemy szklankę spirytusu i szklankę wody. Nabieramy głęboko
>powietrza i pijemy spirytus - nie oddychając- drobnymi łyczkami. Po
>opróżnieniu szklanki, natychmiast, bez nabierania powietrza, wypijamy
>w ten sam sposób kilka łyków wody, aby spłukać spirytus z przewodu
>pokarmowego i dopiero teraz wypuszczamy powietrze przez usta. No teraz
>możemy zacząć oddychać normalnie.

Fuj! Toz to hanba dobry spirytus woda zapijac!
Nic sie nie zapija, wazne jest jedynie ze po wypiciu pod zadnym
pozorem nie wolno wziac wdechu przez usta - albo pic na wdechu i
zaczac od wydechy albo, chyba nawet lepiej bo na wdechu niewygodnie
sie pije i zaksztusic sie lacno a zaksztuszenie sie rektyfikatem to
spore nieszczescie - po skonczeniu spokojnie, z zamknietymi ustami
wziac wdech przez nos a wydech wykonac przez usta. Warto powtorzyc ten
cykl kilka razy - wowczas znika ryzyko ze sztachniemy sie swierzo
odparowanym po podgrzaniu spirytusem.

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-02 01:40:36

Temat: [OT] Re: spirytus
Od: "jarek" <z...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam litr i zastanawiamsię czy zrobic oklepana "przypalanke", czy z
> miodem i cytryną ?

Swoją drogą ciekawa sprawa: piszesz "oklepana przypalanka", a wiesz, że
wsród ludzi poniżej 30 roku życia jest ona praktycznie nieznana? A
przynajmniej w moich stronach (południe opolszczyzny).
Jak przyniosłem butelczynę tak spreparowanej gorzały na impreze, to z
niedowierzaniem wąchali kieliszki, czy to nie bimber (choć pewnie i tak go
nigdy nie pili)... Eeech, tradycja w narodzie ginie - ja przepalanke
nauczyłem się robić koło 18 roku życia...


j. - bez siga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

a poniewaz paczkow bylo mi malo...
Nadzienie do polędwiczek wp?
kurs rozpoznawania/degustacji win
Kielki soji
Przepisy Makłowicza

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »