Strona główna Grupy pl.rec.ogrody ukorzenianie winorośli

Grupy

Szukaj w grupach

 

ukorzenianie winorośli

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-02-28 17:20:43

Temat: ukorzenianie winorośli
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeczytałam wątek o ukorzenianiu winorośli na www.winogrona.org , gdzie
niektórzy potępili
ukorzenianie w wodzie.
A ja właśnie tej zimy, za radą znajomej, wsadziłam sztorby do wody i te bez
problemu ukorzeniły się.
Kaleczyłam lekko korę przed wstawieniem do wody.
Te co szybciej się ukorzeniły, są już w doniczkach z ziemią, a te co słabiej
i są jeszcze w wodzie przedstawiam na:
http://picasaweb.google.pl/kkrycha/Ukorzenianie_wino
rosli
Wcześniej robiłam odkłady = 100 % rezultaty pozytywne (nie robiłam tego
wiele, ot kilka na potrzeby znajomych).
Potem przez przypadek ukorzeniły się gałązki winoroślowe, którymi
zaznaczałam miejsca, gdzie jesienią sadziłam
tulipany.
Następnej jesieni już celowo włożyłam sztorby do ziemi na działce.
Rezultaty < 100%
I teraz w wodzie. Rezultaty = 100%.
Robię sadzonki w amatorskich ilościach i być może ta metoda w produkcji
masowej jest kiepska.
Ale na domowe potrzeby, wg. mnie, całkiem dobrze się sprawdza.

Pozdrawiam Krycha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-02-29 07:29:10

Temat: Re: ukorzenianie winorośli
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krycha pisze:
> Przeczytałam wątek o ukorzenianiu winorośli na www.winogrona.org , gdzie
> niektórzy potępili
> ukorzenianie w wodzie.
> A ja właśnie tej zimy, za radą znajomej, wsadziłam sztorby do wody i te
> bez problemu ukorzeniły się.
U mnie też ukorzenianie w wodzie zdaje egzamin.
Przed sadzeniem do ziemi moczę korzenie w papce z gliny,
co ma podobno pomóc w "chwyceniu się" podłoża.

Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-02-29 08:55:25

Temat: Re: ukorzenianie winorośli
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krzysztof Wilk" <w...@m...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:fq8c86$o9d$1@news.agh.edu.pl...
(...)
> U mnie też ukorzenianie w wodzie zdaje egzamin.
> Przed sadzeniem do ziemi moczę korzenie w papce z gliny,
> co ma podobno pomóc w "chwyceniu się" podłoża.
>
> Krzysztof

O widzisz o tym nie pomyślałam.
Jak będę wsadzać do doniczek (gruntu) następne, to tak zrobię.

Pozdrawiam Krycha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-02-29 09:38:51

Temat: Re: ukorzenianie winorośli
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krycha" wrote ...
> Przeczytałam wątek o ukorzenianiu winorośli na www.winogrona.org,
> gdzie niektórzy potępili ukorzenianie w wodzie.

Ale z jakiego powodu? Chyba nie dlatego, że się nie ukorzeniają! tam
juz jest za dużo ludzi z hektarem i więcej winorośli :)
Ukorzeniając w wodzie, warto wcześniej wsadzić do tej wody kilka
wierzbowych gałązek i ociupinkę chrzanu. Wierzba dla lepszego
ukorzeniania, chrzanik przeciw pleśni i grzybom.
I trzeba pamiętać, że korzenie z wody są "delikatniejsze", ale prawie
tak samo dobre jak z różnych "ukorzeniarek"
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-02-29 11:49:01

Temat: Re: ukorzenianie winorośli
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aaron" <s...@p...qdnet.pl> napisał w wiadomości
news:47c7cfe5.0@news.qdnet.pl...
> "Krycha" wrote ...
>> Przeczytałam wątek o ukorzenianiu winorośli na www.winogrona.org,
>> gdzie niektórzy potępili ukorzenianie w wodzie.
>
> Ale z jakiego powodu? Chyba nie dlatego, że się nie ukorzeniają! tam
> juz jest za dużo ludzi z hektarem i więcej winorośli :)
> Ukorzeniając w wodzie, warto wcześniej wsadzić do tej wody kilka
> wierzbowych gałązek i ociupinkę chrzanu. Wierzba dla lepszego
> ukorzeniania, chrzanik przeciw pleśni i grzybom.
> I trzeba pamiętać, że korzenie z wody są "delikatniejsze", ale prawie
> tak samo dobre jak z różnych "ukorzeniarek"

"Prawie" - to czyni wielką różnicę (cytat z celnej piwnej reklamy).
Popatrz sobie na te nędzne korzonki w szklance Krystyny i zobacz jakieś
zdjęcie korzeni sadzonki ukorzenianej w normalnym podłożu. To, że Krystynie
wyrosły ładne zielone badyle wcale nie swiadczy o tym, ze roślina
przesadzona do gruntu bedzie żyła. Na 90% (bez nadzwyczjnej opieki )
zdechnie. Bo podstawą dobrej sadzonki jest dobrze rozwinięty system korzeni.
Wieczorem poszukam i podam link do zdjęcia sadzonki z prawidłowo rozwinietym
systemem kozreniowym. Będziesz miał porównanie.
Oczywiście jezeli ktoś chce lubi się bawić ( i nie ma pomysłu na lepsze
zabawy) to może sobie robić sadzonki metodą hydroponiczną. A jażeli sie
uprze to i powietrzny odkład też moze zrobić. Tylko po co????
Po co, jeżeli wetknięta w ziemię łoza świetnie się ukorzenia ( znacznie
lepiej niz w wodzie nawet z przeróżnymi dodatkami - na ukrainie miód na
przykład dodają)???
Janusz
PS
I nie mają nic do tego hektary.
J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-02-29 11:50:41

Temat: Re: ukorzenianie winorośli
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krycha" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fq6qjk$d2e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Przeczytałam wątek o ukorzenianiu winorośli na www.winogrona.org , gdzie
> niektórzy potępili
> ukorzenianie w wodzie.
> A ja właśnie tej zimy, za radą znajomej, wsadziłam sztorby do wody i te
> bez problemu ukorzeniły się.
> Kaleczyłam lekko korę przed wstawieniem do wody.
> Te co szybciej się ukorzeniły, są już w doniczkach z ziemią, a te co
> słabiej i są jeszcze w wodzie przedstawiam na:
> http://picasaweb.google.pl/kkrycha/Ukorzenianie_wino
rosli
> Wcześniej robiłam odkłady = 100 % rezultaty pozytywne (nie robiłam tego
> wiele, ot kilka na potrzeby znajomych).
> Potem przez przypadek ukorzeniły się gałązki winoroślowe, którymi
> zaznaczałam miejsca, gdzie jesienią sadziłam
> tulipany.
> Następnej jesieni już celowo włożyłam sztorby do ziemi na działce.
> Rezultaty < 100%
> I teraz w wodzie. Rezultaty = 100%.
> Robię sadzonki w amatorskich ilościach i być może ta metoda w produkcji
> masowej jest kiepska.
> Ale na domowe potrzeby, wg. mnie, całkiem dobrze się sprawdza.
>
> Pozdrawiam Krycha.
Daj znać w jakim czasie po posadzeniu do gruntu te sadzonki Ci zdechły.
Pozdrawiam
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-02-29 12:53:21

Temat: Re: ukorzenianie winoro?li
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Janusz Czapski" wrote ...
>
> Daj znać w jakim czasie po posadzeniu do gruntu te sadzonki Ci
zdechły.

Januszu, jeśli ktoś chce żeby mu sadzonki zdechły to wkłada je do
gruntu (mam na myśli docelowe stanowisko). Sadzonki z "wody" idą
najpierw do doniczek w celu prawidłowego ukorzenia się w "luźnej"
ziemi :)

A odkłady robi się, jeśli chcesz mieć owoce w rok po posadzeniu w
docelowym miejscu, to tak, jakby krzak przesadzać, proste?

Co mają do tego hektary, ano jeśli ktoś ma tysiąc krzaków i do
posadzenia kolejny tysiąc, to nie będzie się cackał z różnymi
wynalazkami!

I pozdrowienia,
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-02-29 13:00:12

Temat: Re: ukorzenianie winorośli
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fq8q9a$jmh$1@node1.news.atman.pl...

> Wieczorem poszukam i podam link do zdjęcia sadzonki z prawidłowo
> rozwinietym systemem kozreniowym. Będziesz miał porównanie.

No to jest:
http://www.winogrona.org/modules.php?name=Forums&fil
e=viewtopic&t=3049&postdays=0&postorder=asc&start=30

Pozdrawiam
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-02-29 13:11:51

Temat: Re: ukorzenianie winorośli
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aaron" <s...@p...qdnet.pl> napisał w wiadomości
news:47c7fd7b.0@news.qdnet.pl...
> "Janusz Czapski" wrote ...
>>
>> Daj znać w jakim czasie po posadzeniu do gruntu te sadzonki Ci
> zdechły.
>
> Januszu, jeśli ktoś chce żeby mu sadzonki zdechły to wkłada je do
> gruntu (mam na myśli docelowe stanowisko). Sadzonki z "wody" idą
> najpierw do doniczek w celu prawidłowego ukorzenia się w "luźnej"
> ziemi :)

To znaczy ta cała hydroponika ma na celu tylko pobudzenie zdrewniałego pędu
do ukorzeniania? A potem i tak do doniczki?
Po co więc ta cała zabawa kiedy można patyk włożyć od razu do doniczki z
ziemią i on sie porządnie ukorzeni???.

> A odkłady robi się, jeśli chcesz mieć owoce w rok po posadzeniu w
> docelowym miejscu, to tak, jakby krzak przesadzać, proste?

Hm! Z odkładu powietrznego? Przecież o takim napomknąłem.

>
> Co mają do tego hektary, ano jeśli ktoś ma tysiąc krzaków i do
> posadzenia kolejny tysiąc, to nie będzie się cackał z różnymi
> wynalazkami!

Nawet jak ma dwa to też nie będzie. Bo po co?
>
Pozdrawiam
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-02-29 13:41:29

Temat: Re: ukorzenianie winoro?li
Od: "Roket" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fq8uep$kbi$1@node1.news.atman.pl...

Moim zdaniem przeginasz drogi Januszu
kombinujesz jak koń pod górę podczas gdy
kobieta podała rewelacyjny sposób na nowe sadzonki.
Czytaj i ucz się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

sasiedzki smrod
złodzieje prośba o radę
Kordianka - winorośl
Ach, tak bym sobie poszla na spacer polami i miedzami...
pietruszka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »