Data: 2000-01-09 12:06:32
Temat: wrażliwość
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy wrażliwosć to wada, czy zaleta?
Kiedyś byłem bardzo wrażliwy, wręcz "przewrażliwiony". Martwiłem się za
innych, wady znajomych niejako "przechodziły" na mnie i koniecznie chciałem
pomoc innym nawet wtedy gdy nikt mojej pomocy nie potrzebował.
A już broń Boże zażartować, bo "se pomyślą coś....".
Paranoja.
I zdałem sobie sprawę, że przez to nie miałem własnego życia, tylko całe
moje wnętrze wypełniały smutki i problemy innych. Bycie wrażliwym okazało
się zgubne. Ale z drugiej strony człowiek pozbawiony wrażliwości i uczuć
uchodzi za "gruboskórnego" i nie jest lubiany (chyba slusznie, nie?).
No więc jak to jest?
Machalas
|