Data: 2004-03-02 15:13:28
Temat: Co do pracy? Pomóżcie!!!
Od: "Dorota D." <potforrrek@USUŃTO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mam nadzieję, że nikt nie uzna, że to NTG.
Mam problem z jedzeniem robionym do pracy. Codziennie rano przygotowuję
mężowi kanapki, ale one już mu zbrzydły, nazywa je "masówką", bo ciągle są
takie same. Ser żółty, szynka, kiełbasa, pasztet, dżem, pasta rybna,
jajeczna... no i właściwie koniec. Zupełnie nie wiem, co mamm mu dawać,
ponieważ jedzenie musi się nadawać do konsumpcji przez wiele godzin (mąż
pracuje 12 godzin dziennie, a więc kanapki muszą wytrzymywać do wieczora). A
na przykład ogórki i pomidory po kilku godzinach "rozpuszczają" się i resztę
zawartości kanapki.
Nie wiem.... Może podzielicie się ze mną jakimiś ciekawymi pomysłami,
napiszecie, co Wy pakujecie mężom na "drugie śniadanie", żeby jedzenie było
trwałe, smaczne i pożywne?
Błagam o pomoc, czuję że on tych moich "kanapek" długo już znosić nie będzie
:(
d.
|