Data: 2001-01-17 13:42:46
Temat: Czekoladowa przegryzka
Od: fghfgh <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moze to nic odkrywczego ale wczoraj mialam ochote na cos slodkiego. Z
dostepnych slodkosci:
czekolada sama- to nie to
brzoskwinie w puszce-nie
jabłko, banan-nie
kogel -mogel-tez nie
Po dluzszej chwili namyslu zdecydowalam sie na owoce w czekoladzie:
owoce na kawalki, czekolada podgrzana do stanu cieklego i owoce do niej.
I tu sie wyłonil maly problem-co zrobic/jak ukladac , zeby to pozniej
wystyglo nie zostawiajac calej polewy na miejscu na którym obsuszam?
Ja sie zdecydowalam na blache z piekarnika-taka dziurkowana ale i tak
wiekszosc czekolady zostala na niej. Jakies pomysly?
Dodam, ze ten sam problem mialam dekorując pierniczki swiateczne.
PS-ale smaczne i tak bylo :)
pzdr
agi
|