Data: 2003-01-27 18:28:15
Temat: Do Pań : boniedydy / Kropelka / Miranka
Od: "rafal" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wsiadły na mnie Panie i pojździły jak na łysej kobyle. Dla mnie wniosek
jest jeden, i od dawna go znam - nie pisać nic na grupy dyskusyjne bo
nie chodzi na nich o wcale o dyskuję. Opisałem szczegółowo sytuacje w
mojej rodzinie. Wszystkie Panie strasznie się oburzyły, skrytykowały,
współczuły nawet, a na koniec wmieszały w to Boga. Jednego tylko nie
zrobiły - nie napisały NIC KONKRETNEGO o sobie i o tym jak w swoich
związkach sobie radzicie z tym sprawami. Czyli teatrzyk jednego aktora.
Szkoda, chciałbym zobaczyć podobnie szczegółowy opis waszych sytuacji
rodzinnych w tych kwestiach.
Jestem jedyną osobą jaka opisała układy finansowe w swojej rodzinie,
Panie skrzętnie to wykorzystały by się wyżyć. Część uwag była istotna (1
czy 2) reszta to bzdury wynikające z faktu nieuważnego czytania moich
wypowiedzi, nadinterpretacji bądź przypisywania mi rzeczy jakich nie
napisałem. Czyli mówiąc krótko zwykłe bagienko jakie jest na grupach. Za
te ciekawe spostrzeżenia dziękuję, a zawodowe "mejlary" zapraszam do
innych wątków, bo nie łudzę się że którakolwiek naprawdę napisze tu coś
o sobie. To byłby niewyobrażalny błąd w sztuce brylowania na liście, nie
?
to na tyle,
Rafał
|