Data: 2001-07-21 10:30:11
Temat: Hannibal...
Od: "PEPE" <p...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
...witam
j/w temacie...kto juz widzial?
zaraz po filmie pewna A. zadala mi pytanie, czy pod wplywem tego com widzial
przejde, na wegetarianizm...jasne, ze nie, chociaz przy schabowym czuc bede
wewnetrzne rozedrganie czas jakis...
ale, ale - przypomnial mi sie tymczasem inny problem.
Czy macie czasami "psychiczna" blokade w odniesieniu do jedzenia konkretnych
produktow?Nie chodzi mi o to czy wam cos smakuje czy nie - tylko o
wewnetrzne przekonanie, ze tego nie tkniecie - i juz!!!Ja mam i nie wiem,
skad to sie bierze u licha?-----
Nikt mnie nie zmusi do zjedzenia ryby i to pod jakakolwiek postacia.Zamyka
mi sie w mozgu jaks zapadka, stop i koniec...
Zanaczam, iz nie czuje sie jakos szczegolnie uposledzony z powodu tej
"przypadlosci", chociaz niektorzy wmawiaja mi, ze duzo
trace...pozdrawiam.pepe
|