Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Jak ogórkowa, to tylko na kości

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak ogórkowa, to tylko na kości

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 59


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2015-03-03 20:37:35

Temat: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: wolim <n...@p...tu> szukaj wiadomości tego autora

Nie wiem, jak Wy, ale ja ogórkową gotuję tylko na kościach od karczku.
Oczywiście wieprzowego. Najlepiej, jak karczek jest fajnie poprzerastany
mięsem. Na rosole kurczaczym nie smakuje. Na wołowym także.

Zresztą, są takie zupy, do których pasuje tylko jeden rodzaj wywaru.

Dla przykładu, kapuśniak - na żebrach wieprzowych, względnie na golonce.
Z dodatkiem wędzonki. Ale prym wiedzie wieprzowina.

Flaki wołowe - na wołowinie.

Żurek - na białej kiełbasie - wieprzowej. Choć zdarza mi się gotować na
kiełbasie wędzonej, jednak tylko swojskiej, znaczy wędzonej osobiście.

Z rosołem bywa różnie, choć mi najbardziej smakuje wołowy.

Pomidorowa - choć tradycyjnie to zupa poniedziałkowa na kurze - ja wolę
ją na solidnej porcji tłustej wołowiny, bez udziału niedzielnego rosołu :)

Krupnik przetestowany na wszystkim - najlepszy na skrzydełkach.

I jeszcze tylko dla urozmaicenia wątku dodam, że nie znoszę zup, tak
zwanych, jarzynowych, znaczy wiosennych, jesiennych, itp. Co to za zupa
bez konkretnego smaku?

A jakie są Wasze spostrzeżenia w temacie zup?

Pozdrawiam,
MW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2015-03-03 21:17:27

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Marsjasz <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-03-03 o 20:37, wolim pisze:
> Nie wiem, jak Wy, ale ja ogórkową gotuję tylko na kościach od karczku.
> Oczywiście wieprzowego. Najlepiej, jak karczek jest fajnie poprzerastany
> mięsem. Na rosole kurczaczym nie smakuje. Na wołowym także.
>
> Zresztą, są takie zupy, do których pasuje tylko jeden rodzaj wywaru.
>
> Dla przykładu, kapuśniak - na żebrach wieprzowych, względnie na golonce.
> Z dodatkiem wędzonki. Ale prym wiedzie wieprzowina.
>
> Flaki wołowe - na wołowinie.
>
> Żurek - na białej kiełbasie - wieprzowej. Choć zdarza mi się gotować na
> kiełbasie wędzonej, jednak tylko swojskiej, znaczy wędzonej osobiście.
>
> Z rosołem bywa różnie, choć mi najbardziej smakuje wołowy.
>
> Pomidorowa - choć tradycyjnie to zupa poniedziałkowa na kurze - ja wolę
> ją na solidnej porcji tłustej wołowiny, bez udziału niedzielnego rosołu :)
>
> Krupnik przetestowany na wszystkim - najlepszy na skrzydełkach.
>
> I jeszcze tylko dla urozmaicenia wątku dodam, że nie znoszę zup, tak
> zwanych, jarzynowych, znaczy wiosennych, jesiennych, itp. Co to za zupa
> bez konkretnego smaku?
>
> A jakie są Wasze spostrzeżenia w temacie zup?
>
> Pozdrawiam,
> MW
>

grochowka na wedzonce, pomidorowa - preferuje na rosole wolowym (jesli
musi byc na miesie), krupnik na zeberkach, kapusniak podobnie ale z
dodatkiem wedzonki lub zeberek wedzonych, zurek jasne ze na bialej
kielbasie i boczku, rosol hmmm najczesciej gotuje na 3 rodzajach
wolowiny typu prega, szponder,lata ale lubie jak dysponuje np. z
bazanta lub wiejskiej kury...
pozdrawiam
Marsjasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2015-03-03 21:20:56

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-03-03 o 20:37, wolim pisze:
> Nie wiem, jak Wy, ale ja ogórkową gotuję tylko na kościach od karczku.
> Oczywiście wieprzowego. Najlepiej, jak karczek jest fajnie
> poprzerastany mięsem. Na rosole kurczaczym nie smakuje. Na wołowym także.
>
> Zresztą, są takie zupy, do których pasuje tylko jeden rodzaj wywaru.
>
> Dla przykładu, kapuśniak - na żebrach wieprzowych, względnie na
> golonce. Z dodatkiem wędzonki. Ale prym wiedzie wieprzowina.
>
> Flaki wołowe - na wołowinie.
>
> Żurek - na białej kiełbasie - wieprzowej. Choć zdarza mi się gotować
> na kiełbasie wędzonej, jednak tylko swojskiej, znaczy wędzonej osobiście.
>
> Z rosołem bywa różnie, choć mi najbardziej smakuje wołowy.
>
> Pomidorowa - choć tradycyjnie to zupa poniedziałkowa na kurze - ja
> wolę ją na solidnej porcji tłustej wołowiny, bez udziału niedzielnego
> rosołu :)
>
> Krupnik przetestowany na wszystkim - najlepszy na skrzydełkach.
>
> I jeszcze tylko dla urozmaicenia wątku dodam, że nie znoszę zup, tak
> zwanych, jarzynowych, znaczy wiosennych, jesiennych, itp. Co to za
> zupa bez konkretnego smaku?
>
> A jakie są Wasze spostrzeżenia w temacie zup?

Miałam podobny podział - ogórkowa i kapuśniak na wieprzowinie,
pomidorowa też może być, choć mi najbardziej smakuje pomidorowa na
rosole, a rosół lubię wołowo-drobiowy. Krupnik też najczęściej robię na
skrzydełkach, ewentualnie na jakiejś części indyczej. Żurek oczywiście
na białej kiełbasie, może być też z dodatkiem wędzonego boczku.

Ostatnio jednak preferuję zupy kremy, bezmięsne.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2015-03-03 23:12:10

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 03 Mar 2015 21:17:27 +0100, Marsjasz napisał(a):

> W dniu 2015-03-03 o 20:37, wolim pisze:
>> Nie wiem, jak Wy, ale ja ogórkową gotuję tylko na kościach od karczku.
>> Oczywiście wieprzowego. Najlepiej, jak karczek jest fajnie poprzerastany
>> mięsem. Na rosole kurczaczym nie smakuje. Na wołowym także.
>>
>> Zresztą, są takie zupy, do których pasuje tylko jeden rodzaj wywaru.
>>
>> Dla przykładu, kapuśniak - na żebrach wieprzowych, względnie na golonce.
>> Z dodatkiem wędzonki. Ale prym wiedzie wieprzowina.
>>
>> Flaki wołowe - na wołowinie.
>>
>> Żurek - na białej kiełbasie - wieprzowej. Choć zdarza mi się gotować na
>> kiełbasie wędzonej, jednak tylko swojskiej, znaczy wędzonej osobiście.
>>
>> Z rosołem bywa różnie, choć mi najbardziej smakuje wołowy.
>>
>> Pomidorowa - choć tradycyjnie to zupa poniedziałkowa na kurze - ja wolę
>> ją na solidnej porcji tłustej wołowiny, bez udziału niedzielnego rosołu :)
>>
>> Krupnik przetestowany na wszystkim - najlepszy na skrzydełkach.
>>
>> I jeszcze tylko dla urozmaicenia wątku dodam, że nie znoszę zup, tak
>> zwanych, jarzynowych, znaczy wiosennych, jesiennych, itp. Co to za zupa
>> bez konkretnego smaku?
>>
>> A jakie są Wasze spostrzeżenia w temacie zup?
>>
>> Pozdrawiam,
>> MW
>>
>
> grochowka na wedzonce,

Obowiązkowo.

> pomidorowa - preferuje na rosole wolowym (jesli
> musi byc na miesie),

Wołowina forever :-)

> krupnik na zeberkach,


...lub na gęsim skrzydle :-)


> kapusniak podobnie ale z
> dodatkiem wedzonki lub zeberek wedzonych,

Tu lubię też wołowinę - antrykot w stanie rozgotowania plus kawałek kości
tukowej, a także rurkowe (i rozrąbane) kości wieprzowe, bardzo bardzo :-)

> zurek jasne ze na bialej
> kielbasie i boczku,

Tak - i na szynce (czyli na wywarze z parzenia szynki swojego wyrobu i
wędzenia) :-)


> rosol hmmm najczesciej gotuje na 3 rodzajach
> wolowiny typu prega, szponder,lata

Toczka w toczkę - plus godny kawałek antrykotu=oczka.

> ale lubie jak dysponuje np. z
> bazanta lub wiejskiej kury...


Kiedyś tak, dziś już tylko i wyłącznie wołowina - czasem tylko dodaję
kawałek kogutka od cioci, ale raczej niechętnie, bo wolę koguta upiec.
Ostatnio mnie podkusiło i pierwszy raz od ...stu lat do wielkiego gara
wołowiny dodałam kupioną w Biedronce tzw porcję rosołową z indyka - i to
był wielki błąd, no nie znoszę aromatu indyka, cały rosół śmierdział
indykiem, błe! Musiałam na pomidorową przerobić, żeby zabić ten brrrrr,
aromacik.



--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2015-03-04 00:00:44

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 03.03.2015 o 20:37, wolim pisze:
> Nie wiem, jak Wy, ale ja ogórkową gotuję tylko na kościach od karczku.
> Oczywiście wieprzowego. Najlepiej, jak karczek jest fajnie poprzerastany
> mięsem. Na rosole kurczaczym nie smakuje. Na wołowym także.

Ogórkową na kości od schabu najczęściej, od karczku albo żeberkach -
świńskich rzecz jasna :)

> Dla przykładu, kapuśniak - na żebrach wieprzowych, względnie na golonce.
> Z dodatkiem wędzonki. Ale prym wiedzie wieprzowina.
Kapuśniak podobnie jak Ty ew. j/w :D
>
>
> Żurek - na białej kiełbasie - wieprzowej. Choć zdarza mi się gotować na
> kiełbasie wędzonej, jednak tylko swojskiej, znaczy wędzonej osobiście.
Żurek/biały barszcz na żeberkach albo wędzonej kiełbasie i boczku.


> Z rosołem bywa różnie, choć mi najbardziej smakuje wołowy.
Toże.
>
> Pomidorowa - choć tradycyjnie to zupa poniedziałkowa na kurze - ja wolę
> ją na solidnej porcji tłustej wołowiny, bez udziału niedzielnego rosołu :)
Żadnej kury.

> I jeszcze tylko dla urozmaicenia wątku dodam, że nie znoszę zup, tak
> zwanych, jarzynowych, znaczy wiosennych, jesiennych, itp. Co to za zupa
> bez konkretnego smaku?
To są jedyne zupy jakie gotuje na kurzynie właśnie, ew. na indyczym
podudziu.

Poza tym grochówka/fasolówka na wędzonce/kiełbasie/boczku
Więcej zup nie pamiętam, prócz paprykowo-kminkowej z kulkami z mięsa
mielonego (szynka/łopatka wieprzowa).


--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
*** moje aukcje: http://tiny.pl/qjgtx ***
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2015-03-04 06:15:06

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Marsjasz <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-03-03 o 23:12, Ikselka pisze:

>
>
> Kiedyś tak, dziś już tylko i wyłącznie wołowina - czasem tylko dodaję
> kawałek kogutka od cioci, ale raczej niechętnie, bo wolę koguta upiec.
> Ostatnio mnie podkusiło i pierwszy raz od ...stu lat do wielkiego gara
> wołowiny dodałam kupioną w Biedronce tzw porcję rosołową z indyka - i to
> był wielki błąd, no nie znoszę aromatu indyka, cały rosół śmierdział
> indykiem, błe! Musiałam na pomidorową przerobić, żeby zabić ten brrrrr,
> aromacik.
>
>
>
no wlasnie to jest tak z tym indykiem ze teraz ich pelno a mi smak
indyka srednio odpowiada...
moze gdybym sprobowal jakiegos szczesliwego indyka bo pamietam z
dziecinstwa ze sie indykami moi dziadkowie w lesniczowce zachwycali ale
mieli wlasne...
mi tez ten indyk kiedys smakowal pewnie ale jakos z tych smakow
dziecinstwa smaku indyka nie zapamietalem a tylko tyle ze wszystkim
smakowal...
a teraz indyka unikam...
pozdrawiam
Marsjasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2015-03-04 11:45:35

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-03-03 o 20:37, wolim pisze:
> Nie wiem, jak Wy, ale ja ogórkową gotuję tylko na kościach od karczku.
> Oczywiście wieprzowego. Najlepiej, jak karczek jest fajnie
> poprzerastany mięsem. Na rosole kurczaczym nie smakuje. Na wołowym także.
>
> Zresztą, są takie zupy, do których pasuje tylko jeden rodzaj wywaru.
>
> Dla przykładu, kapuśniak - na żebrach wieprzowych, względnie na
> golonce. Z dodatkiem wędzonki. Ale prym wiedzie wieprzowina.
>
> Flaki wołowe - na wołowinie.
>
> Żurek - na białej kiełbasie - wieprzowej. Choć zdarza mi się gotować
> na kiełbasie wędzonej, jednak tylko swojskiej, znaczy wędzonej osobiście.
>
> Z rosołem bywa różnie, choć mi najbardziej smakuje wołowy.
>
> Pomidorowa - choć tradycyjnie to zupa poniedziałkowa na kurze - ja
> wolę ją na solidnej porcji tłustej wołowiny, bez udziału niedzielnego
> rosołu :)
>
> Krupnik przetestowany na wszystkim - najlepszy na skrzydełkach.
>
> I jeszcze tylko dla urozmaicenia wątku dodam, że nie znoszę zup, tak
> zwanych, jarzynowych, znaczy wiosennych, jesiennych, itp. Co to za
> zupa bez konkretnego smaku?
>
> A jakie są Wasze spostrzeżenia w temacie zup?
>
> Pozdrawiam,
> MW

Generalnie te zabielane śmietaną na drobiu, pozostałe na wieprzu. Te z
grochu czy fasoli, a także kapusty zawsze z dodatkiem czegoś wędzonego.

Po kolei:
Czernina - kaczka lub gęś
Grzybowa - najczęściej skrzydła z kurczaka bądź indyka
Gulaszowa - podroby wieprzowe.
Barszcz ukraiński - skrzydełka + jakaś wędzonka
Cukiniowa, kalafiorowa, jarzynowa - skrzydełka.
Rybna - obowiązkowo z dodatkiem jazgarza.
Pozostałe podobnie jak u Ciebie, no za wyjątkiem tych na wołowinie,.

Co do smaku jarzynowej - jak można posądzić tą zupę o brak konkretnego
smaku?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2015-03-04 12:14:45

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Anai <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.03.2015 o 11:45, Trybun pisze:
> Co do smaku jarzynowej - jak można posądzić tą zupę o brak konkretnego
> smaku?
Właśnie!
Jarzynowa ma smak tych warzyw które do niej dorzucisz najwięcej :)

Osobiście nie szaleję jakoś szczególnie za zupami typu jarzynowa (u mnie
w domu mówimy na nia zupa-kałuża), ale lubia je moje córki i czasem robię.
Dziś na ten przykład fasolowo (zielona szparagowa)-brokułowo-kalafiorową
ma grzbiecie z kaczki i ćwiartce z kurczka. O!


--
Pozdrówki
Anai
*** MóJ SŁitAśNy TofFanY BloGasEk: http://kuchniaanai.blogspot.com/ ***
~*~ Moje słit focie: http://infobot.pl/r/26aE *
http://annamagdalenape.deviantart.com/gallery/ ~*~
*** moje aukcje: http://tiny.pl/qjgtx ***
"Jesteśmy tylko szczególnie zaawansowaną w rozwoju odmianą małp na
niezbyt ważnej planecie, krążącej wokół całkiem przeciętnego Słońca. (S.
Hawking)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2015-03-04 14:39:54

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-03-04 o 12:14, Anai pisze:
> W dniu 04.03.2015 o 11:45, Trybun pisze:
>> Co do smaku jarzynowej - jak można posądzić tą zupę o brak konkretnego
>> smaku?
> Właśnie!
> Jarzynowa ma smak tych warzyw które do niej dorzucisz najwięcej :)
>
> Osobiście nie szaleję jakoś szczególnie za zupami typu jarzynowa (u
> mnie w domu mówimy na nia zupa-kałuża), ale lubia je moje córki i
> czasem robię.
> Dziś na ten przykład fasolowo (zielona
> szparagowa)-brokułowo-kalafiorową ma grzbiecie z kaczki i ćwiartce z
> kurczka. O!
>
>

No może chodzi o to że jarzynowa to dla kogoś to woda z warzywami.
Kiedyś, w jakiejś knajpce spotkałem się z taka właśnie wersja jarzynowej
. I gdyby to był jedyny sposób na jaki ja można przyrządzić to i ja za
nią bym nie przepadał.

Czyli widać że gotujesz dzisiaj coś na kształt mojego wyobrażenia o
jarzynowej. Fasolka szparagowa i kalafior są jej głównym składnikiem, a
także elementy ptaszorów..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2015-03-04 15:20:15

Temat: Re: Jak ogórkowa, to tylko na kości
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 04 Mar 2015 06:15:06 +0100, Marsjasz napisał(a):

> W dniu 2015-03-03 o 23:12, Ikselka pisze:
>
>>
>>
>> Kiedyś tak, dziś już tylko i wyłącznie wołowina - czasem tylko dodaję
>> kawałek kogutka od cioci, ale raczej niechętnie, bo wolę koguta upiec.
>> Ostatnio mnie podkusiło i pierwszy raz od ...stu lat do wielkiego gara
>> wołowiny dodałam kupioną w Biedronce tzw porcję rosołową z indyka - i to
>> był wielki błąd, no nie znoszę aromatu indyka, cały rosół śmierdział
>> indykiem, błe! Musiałam na pomidorową przerobić, żeby zabić ten brrrrr,
>> aromacik.
>>
>>
>>
> no wlasnie to jest tak z tym indykiem ze teraz ich pelno a mi smak
> indyka srednio odpowiada...
> moze gdybym sprobowal jakiegos szczesliwego indyka bo pamietam z
> dziecinstwa ze sie indykami moi dziadkowie w lesniczowce zachwycali ale
> mieli wlasne...
> mi tez ten indyk kiedys smakowal pewnie ale jakos z tych smakow
> dziecinstwa smaku indyka nie zapamietalem a tylko tyle ze wszystkim
> smakowal...
> a teraz indyka unikam...

Ja też. DOBRE indycze mięso doskonale znam z okresu komuny, kiedy to
kupowało się indyki u znajomego, karmiącego je zmiotkami makaronu z
produkcji (żona miała możliwość kupowania ich w zakładzie pracy) - i TO
BYŁO COŚ. Tymczasem po ostatniej marnacji całego gara pięknego rosołu
powiedziałam sobie NIGDY WIĘCEJ. Czym oni teraz te indyki karmią, ze ich
mięso (a raczej chyba tłuszcz...) tak cuchnie??


--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

marta.czystolowska@gmail .com
STOP "polskim obozom koncentracyjnym"!
Robimy FLAKI !!
Sól nie jest szkodliwa?
Flaki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »