Data: 2002-08-30 08:40:21
Temat: Konflikt na linii ojciec- dorastajacy syn
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jak już tu wiele razy pisałam mam męża i dwóch ynów.
Starszy Michał w tym roku konczy w listopadzie 16 lat.
O ile ze mną jego relacje są prawie idealne to zauważyłam ze od
jakiegoś czasu zdecydowanie pogorszyły się układy miedzy nim a tatą.
Otóż mój mąż jest swietnym ojcem ,bardzo duzo sie dziecmi zajmował już
od niemowlęctwa, ciągle z nimi gdzieś jeżdzi, chodzi, uprawiają razem
sport. Bardzo wiele wiedzy im przekazuje.
Ma też czym zaimponować chłopakom, bo jest wciąż sprawny fizycznie,
świetnie sie wspina i bardzo dużo wie o górach.
Niemniej jego styl wychowania dzieci jest dużo bardziej
"autorytatywny" niż mój.
A Michał ostatnio zaczął sie buntować "czemu ja mam wiecznie słuchać
taty" ? "czy jak tata coś powie to jest na pewno najlepsze ?"
Ponieważ obydwaj panowie mają niezły temperament niestety coraz
częściej wybuchaja awantury i to zwykle o drobiazgi. Ostatnio
przedwczoraj wieczorem pokłócili się o to ze Michał za długo siedział
w łazience, a meżowi zachciało sie isć do ubikacji. Rzeczywiscie
siedział tam za długo, a na dodatek na kilkakrotne dobijanie się
mojego meża złośliwie nie chciał wyjść (bo ja nie bedę ustępował).
No i skończyło sie tak ze mąż wybił szybę w łazience.
Awantura koszmarna, ja usiłowałam łagodzić ale mi się też oberwało
(slownie).
Więc wolałam dać sobie spokój i isć spać.
Michalowi usiłowałam potem tłumaczyć ze czasem powinien ustapić, on
nie widzi tego że czasem przegina naszą cierpliwość. Wiele razy
musiałąm np. wyłączyć "z buta" komputer bo mimo kilkukrotnych próśb o
przerwanie gry (uprzedzałam odpowiednio wcześniej) - nie chciał
przerwać o ustalonej wcześniej godzinie.
Z drugiej strony mąż wykazał sie wyjątkowym brakiem cierpliwości.
No i jak tu wyjaśnić obydwu panom, że czasem któryś z nich powinien
ustąpić ?
Generalnie do Michała zastrzeżeń nie mam, ma w głowie bardzo dobrze
poukładane, świetnie sie uczy, ma wiele zainteresowań, ale jego
bezsensowny upór czasem mnie też doprowadza do pasji.
A jak sie juz spotkają dwie takie uparte osoby - to koszmar.
Pozdrowienia.
Basia
|