Data: 2018-03-10 21:38:03
Temat: Kwiatki na asfalcie.
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Infantylizacja społeczeństw dobrobytu (...)
... objawia się nie tylko zanikiem wartości, odruchów obronnych, dojrzałych reakcji
na stres i zagrożenie, lecz także powszechnym zanikuem priorytetów właściwych
dorosłym ludziom - zanika poczucie odpowiedzialności za własne czyny i decyzje
życiowe (,,należy mi się wszystko, co najlepsze, więc sobie biorę!", ,,must have!",
,,jesteś tego warta!", ,,nie masz na rower dla dziecka? urlop na Karaibach? prezenty
na święta? - weź kredyt!), zabawa staje się normą w życiu dorosłych (,,trzeba się w
życiu dobrze bawić!", ,,seks to świetna zabawa!", ,,po co się wiązać?) itd.),
odpowiedzialność za bliskich staje się ciężarem, przed którym się ucieka i jest to
powszechnie uznawane. Spełnianie WŁASNYCH marzeń (a se pójdę na Nanga Parbat, a co!)
jest wręcz lansowane jako wzorzec!
Oczywiste, że tam, gdzie codzienna walka o chleb i przetrwanie zajmuje ludziom cały
tzw. wolny czas, powyższa degrengolada wartości i priorytetów, degradacja dorosłości,
nie ma miejsca. Wszystko zachowuje tam należne miejsce - tatusiowie nie idą się bawić
w peintbola ani pitolić w kompie w gry, bo mają dosyć zajęcia z bronieniem domu i
rodziny przed napaścią, biedą, głodem. A nawet jeśli nie, to nawet nie próbują
bawitka, bo byliby wyśmiani i uznani za debili - przecież zabawa to domena dzieci!
Ich żony nie ,,kolekcjonują" setek lakierow fo paznokci i nie robią o tym filmików w
necie, bo w życiu mają inne potrzeby.
Infant - produkt dobrobytu i długiego czasu bez wojen - w końcu zabije Europę.
Nadchodzi czas szoku.
|