Data: 2002-08-26 20:19:53
Temat: Mialem Romans z męzatką -> bylo Re: Romans z żonatym
Od: "Jestem" <m...@...p>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:akd0a9$dve$1@news.tpi.pl...
> Nie przypuszczam, by ktoś taki odpowiedział na grupie. Temat
> nie da się ukryć jest z tych bardzo osobistych, a dyskusja
> raczej dla "gdybaczy".Kto wie, może odezwie się ktoś
> "kompetentny",
Do tej pory piszą same panie, postanowiłem i ja napisać o swojej historii.
Miałem romans z mężatką. Do dziś do końca nie wiem jak do tego doszło.
A na pytanie, jaki miałem stosunek do jej męża?
Był w naszych rozmowach realną osobą, i wiecie co często stawałem w jego
obronie, lub tłumaczyłem jej jego postępowanie. Nasz romans nie był
zagrożeniem dla naszych rodzin, był raczej ich dopełnieniem. Czymś co
pozwalało lepiej zrozumieć jak poukładany jest świat. Radością, którą
dawaliśmy sobie, dzieliliśmy się z naszymi TŻ.
Pewnego dnia skończyło się, czasem coś tam sobie wspominam, czasem ona też.
Życie toczy się dalej, a my jesteśmy troszkę mądrzejsi.
Marek
|