Data: 2004-01-04 13:08:59
Temat: Odp: Chłopskie jadło
Od: "Basiek" <bkolodziej_nospam@eastwest_nospam_.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ze mną jest tak, że niemal nie jem mięsa. W Kasprowym Wierchu nie byłam
> (czy to taki socjalistyczny z wyglądu, duży budynek?),
Zgadza sie, to taki duzy budynek, w ktorym podaja duuuuuuuze porcje. Maja
tam tez pyszne nalesniki i inne bezmiesne dania. Jak bedziesz miala okzaje,
to koniecznie tam zajrzyj, a potem daj znac, jak Ci smakowalo :)
> najcieplej wspominam U Wnuka (droga na Kościelisko, chyba ulica
Kościeliska
> właśnie)
Znam te knajpke. Tez maja pyszne nalesniki zakopianskie i kilka innych dan.
> i Gazdowo Kuźnie, dobre oscypki na ciepło, rydze, pstrągi,pierogi.
Nazwe kojarze, ale nie pamietam, gdzie to jest. Poza tym ja z kolei nie moge
jesc zoltego sera, a co za tym idzie odpadaja wszystkie oscypki, szczegolnie
te topione.
> Btw., żeby nie zanudzać - czy znacie, czy polecacie jakieś
> miejsca,gdzie można się zacnie najeść w Słowacji pólnocnej? Fatra,
> Nizkie Tatry... Te okolice? Najchętniej kuchnia regionalna? Bo syr
> prażony z frytkami już mi bokiem wychodzi...
Niestety tu Ci nie pomoge. Mam nadzieje, ze ktos inny da Ci jakies namiary.
Pozdrawiam.
Basiek.
|