Data: 2015-09-17 22:15:33
Temat: Odp: Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Od: "@" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:55f948b5$0$27519$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2015-09-15 o 23:18, @ pisze:
>>
>> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
>> wiadomości news:slrnmvguqe.8v3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>> Pani Ewa napisała:
>>>
>>>>> robie mu wit C z sokiem malinowym, kilka razy dziennie, w takiej
>>>>> dawce, o jakiej nie snilo sie wspolczesnym lekarzom (ok 15 - 20 gram).
>>>>
>>>> Konsultowałaś na wszelki wypadek z jakimś lekarzem podawanie takich
>>>> dużych dawek witaminy C dziecku? Zwłaszcza dziecku. Bo na sobie to
>>>> można poeksperymentować.
>>>
>>> Jeden mój znajomy, jak najbardziej współczesny lekarz, takie właśnie
>>> dawki ordynuje. Chętnym pacjentom, a sobie przede wszystkim. Eksperyment
>>> prowadzi się w jakimś celu, żeby poznać odpowiedź. A tu od lat nic się
>>> nie zmiena -- jedni mówią tak, drudzy tak. Gdyby ktoś chciał dojść do
>>> prawdy drogą rozumową, pomocną może być mu taka informacja -- witamina
>>> C jest witaminą dla człowieka i bodaj dla świnki morskiej tylko. Inne
>>> ssaki syntezują sobie wedle potrzeb, nie muszą przyjmować w pożywieniu.
>>> Taką mamy skazę genetyczną, wybryk natury. Więc na "przedawkowanie"
>>> trzeba ostrożnie spoglądać.
>>
>> Wbrew wieloletnim twierdzeniom medykow, witaminy C "niedasie"
>> przedawkowac, bo caly nadmiar jest wydalany, brzydko mowiac. Najlepszym
>> przykladem jest tzw. "kalibracja", czyli ustalenie dawki, jaka aktualnie
>> jest organizmowi potrzebna. Reszta idzie precz :)
>
> No ale kalibracja polega właśnie na przedawkowaniu, o ile dobrze rozumiem.
> Tyle że to przedawkowanie jest stosunkowo niegroźne w skutkach.
Tak, dokladnie.
Pojecie "przedawkowanie" moze byc roznie definiowane.
Przez lata lekarze wmawiali nam (a przynajmniej ja takich spotykalam), ze
mozna przedawkowac witamine C ze skutkami groznymi dla zdrowia. (na takiej
zasadzie jak np. magnez, ktorego "nadwyzek" organizm podobno nie jest w
stanie usunac w szybkim czasie). Natomiast nadmiar wit C jest podobno
usuwany z organizmu "na biezaco", stad tez te rewolucje jelitowe.
Pisze caly czas "podobno", poniewaz nie jestem lekarzem, nie mam wiedzy ani
z dziedziny farmakologii ani medycyny naturalnej, ani niestety biochemii (to
zamierzam nadrobic, bo podobno sa lektury zrozumiale dla mas:)). Dziele sie
tym, czego sie dowiedzialam czytajac lub ogladajac materialy dotyczace tego
tematu i oczywiscie tym, co wyprobowalam "na wlasnej skorze".
Pozdrawiam
@
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|