« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-03-14 19:27:07
Temat: Pieczenie jesiotraKupiłem dzisiaj w hodowli ryb jesiotra, ok..1,2kg
Pani powiedziała, że lepszy niż smażony jest pieczony.
Wypatroszyłem, łeb obciąłem bo nie zmieściłby się
w naczyniu żaroodpornym jakie mam (a szkoda trochę
tego łba bo pięknie z nim wyglądał) i teraz mam zamiar
w czymś go zamarynować do jutra, a jutro upiec ale...
ale w przepisach widzę (niektórych) żeby ściągnąć z niego
skórę. Trochę sie obawiam tej operacji bo nigdy tego
nie robiłem i nie chciałbym sponiewierać ryby.
Pytania do tych co już "obrabiali" jesiotra:
1. w czym go zamarynować - czy sól, pieprz i cytryna
wystarczą, czy warto coś dodać żeby podkreślić smak?
2. czy zdejmowanie skóry jest konieczne? bo np. zepsuje
smak ryby w czasie pieczenia? Ja zakładałem, że upiekę ją
ze skórą, a potem na talerzu jedząc odzieli się łatwo skórę
3. jeśli konieczne jest jej zdjęcie to jak to zrobić żeby nie
zniszczyć ryby?
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-03-15 07:53:57
Temat: Re: Pieczenie jesiotramichalek pisze:
> Kupiłem dzisiaj w hodowli ryb jesiotra, ok..1,2kg
?
Cały waży tyle? Jesiotr jest zwykle dużą rybą. Dużo większą.
> Pani powiedziała, że lepszy niż smażony jest pieczony.
Pieczony jest bardzo dobry właśnie. I rozumiem, że będziesz go piekl,
nie smażył w tym naczyniu żaroodpornym.
> Pytania do tych co już "obrabiali" jesiotra:
> 1. w czym go zamarynować - czy sól, pieprz i cytryna
> wystarczš, czy warto co? dodać żeby podkre?lić smak?
Nic nie dodawaj, nie udziwniaj.
Kawałek jesiotra (zwykle o wadze 2-3 kg) należy sparzyć lekkim octem lub
sokiem z cytryny, zdjąć skórę, posolić i piec w brytfannie do miękkości,
polewając masłem. Można podawać z sosem kaparowym, chrzanowym, a
najlepszy jest na zimno.
> 2. czy zdejmowanie skóry jest konieczne? bo np. zepsuje
> smak ryby w czasie pieczenia? Ja zakładałem, że upiekę jš
> ze skórš, a potem na talerzu jedzšc odzieli się łatwo skórę
> 3. je?li konieczne jest jej zdjęcie to jak to zrobić żeby nie
> zniszczyć ryby?
Jesiotr jest pokryty pancerzem kostnym, po sparzeniu octem należy skórę
rozciąć i delikatnie podważając ostrym nożem ściągnąć, zejdzie w miarę
dobrze i nie zmasakruje ryby.
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-03-15 08:05:36
Temat: Re: Pieczenie jesiotra
"Bbjk" <b...@q...pl> wrote in message
news:gpic71$6uu$1@inews.gazeta.pl...
> michalek pisze:
>> Kupiłem dzisiaj w hodowli ryb jesiotra, ok..1,2kg
>
> ?
> Cały waży tyle? Jesiotr jest zwykle dużą rybą. Dużo większą.
>
Jesiotrów jest chyba kilka "wersji". Jaki jest ten, nie wiem
ale prawdziwy.
Pewnie jakiś młodziak był :) Pstragi też tam mieli dość nieduże.
Ale myslę, że dla smaku nie ma to większego znaczenia, a jeżeli
jakiś to raczej na plus.
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-03-16 07:25:23
Temat: Re: Pieczenie jesiotramichalek pisze:
> Kupiłem dzisiaj w hodowli ryb jesiotra, ok..1,2kg
> Pani powiedziała, że lepszy niż smażony jest pieczony.
> Wypatroszyłem, łeb obcišłem bo nie zmie?ciłby się
> w naczyniu żaroodpornym jakie mam (a szkoda trochę
> tego łba bo pięknie z nim wyglšdał) i teraz mam zamiar
> w czym? go zamarynować do jutra, a jutro upiec ale...
> ale w przepisach widzę (niektórych) żeby ?cišgnšć z niego
> skórę. Trochę sie obawiam tej operacji bo nigdy tego
> nie robiłem i nie chciałbym sponiewierać ryby.
>
> Pytania do tych co już "obrabiali" jesiotra:
> 1. w czym go zamarynować - czy sól, pieprz i cytryna
> wystarczš, czy warto co? dodać żeby podkre?lić smak?
> 2. czy zdejmowanie skóry jest konieczne? bo np. zepsuje
> smak ryby w czasie pieczenia? Ja zakładałem, że upiekę jš
> ze skórš, a potem na talerzu jedzšc odzieli się łatwo skórę
> 3. je?li konieczne jest jej zdjęcie to jak to zrobić żeby nie
> zniszczyć ryby?
>
> M
>
>
>
Tylko uwędzony, Jesiotr pod inną postacią to marnotrawstwo znakomitej
ryby..
--
Linuks to system dla myślących użytkowników.. Ja
A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu... Również ja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-03-16 07:32:47
Temat: Re: Pieczenie jesiotrajadrys pisze:
> Tylko uwędzony, Jesiotr pod inną postacią to marnotrawstwo znakomitej
> ryby..
Wg Ciebie.
Wg mnie najlepszy jest pieczony i pałaszowany na zimno z pikantnym sosem.
--
Bbjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-03-16 07:50:25
Temat: Re: Pieczenie jesiotraBbjk pisze:
> jadrys pisze:
>
>> Tylko uwędzony, Jesiotr pod inną postacią to marnotrawstwo znakomitej
>> ryby..
>
> Wg Ciebie.
> Wg mnie najlepszy jest pieczony i pałaszowany na zimno z pikantnym sosem.
Oczywiście że dla mnie..Gusty i smaki są różne.
Ja zasadniczo nie przepadam za rybami wędzonymi,wolę pieczone, smażone,
ale wędzonego jesiotra uważam za rarytas..
--
Linuks to system dla myślących użytkowników.. Ja
A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu... Również ja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-03-16 07:55:19
Temat: Re: Pieczenie jesiotraWg mnie najlepszy jest pieczony i pałaszowany na zimno z pikantnym sosem.
>
> Oczywiście że dla mnie..Gusty i smaki są różne.
> Ja zasadniczo nie przepadam za rybami wędzonymi,wolę pieczone, smażone,
> ale wędzonego jesiotra uważam za rarytas..
>
Wedzonego tez sobie zamowię, ale na razie spróbuję
pieczonego. Dzisiaj wkładam do piekarnika.
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-03-17 07:00:01
Temat: Re: Pieczenie jesiotra
"michalek" <m...@g...com> wrote in message
news:gpl161$7uv$1@mx1.internetia.pl...
> Wg mnie najlepszy jest pieczony i pałaszowany na zimno z pikantnym sosem.
>>
>> Oczywiście że dla mnie..Gusty i smaki są różne.
>> Ja zasadniczo nie przepadam za rybami wędzonymi,wolę pieczone, smażone,
>> ale wędzonego jesiotra uważam za rarytas..
>>
> Wedzonego tez sobie zamowię, ale na razie spróbuję
> pieczonego. Dzisiaj wkładam do piekarnika.
> M
>
Wczoraj wieczorem jadłem pieczonego.. i wiecie,
nieco się zawiodłem. Mam wrażenie, że pstrąg nie byłby
gorszy (a jednak tańszy). Dobry jest, delikatny, tylko kilka
ości poza kręgosłupem ale bez zachwytów.
Na czwartek mam zamówione uwędzenie jesiotra i pstrąga.
W sobotę będzie degustacyjne pałaszowanie :)
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-03-17 08:45:34
Temat: Re: Pieczenie jesiotramichalek pisze:
> "michalek" <m...@g...com> wrote in message
> news:gpl161$7uv$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Wg mnie najlepszy jest pieczony i pałaszowany na zimno z pikantnym sosem.
>>
>>> Oczywiście że dla mnie..Gusty i smaki są różne.
>>> Ja zasadniczo nie przepadam za rybami wędzonymi,wolę pieczone, smażone,
>>> ale wędzonego jesiotra uważam za rarytas..
>>>
>>>
>> Wedzonego tez sobie zamowię, ale na razie spróbuję
>> pieczonego. Dzisiaj wkładam do piekarnika.
>> M
>>
>>
>
> Wczoraj wieczorem jadłem pieczonego.. i wiecie,
> nieco się zawiodłem. Mam wrażenie, że pstrąg nie byłby
> gorszy (a jednak tańszy). Dobry jest, delikatny, tylko kilka
> ości poza kręgosłupem ale bez zachwytów.
> Na czwartek mam zamówione uwędzenie jesiotra i pstrąga.
> W sobotę będzie degustacyjne pałaszowanie :)
>
> M
>
>
>
Po kupionym z hodowli nie spodziewaj się "nieba w gębie" Poza tym na
smak mogła mieć wpływ jej wielkość..
Jak będziesz wędził to raczej kup dużą rybę, nie musi być cała,
wystarczy kawałek, ale powinien być wykrojony z grubej ryby.
--
Linuks to system dla myślących użytkowników.. Ja
A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu... Również ja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-03-17 10:42:56
Temat: Re: Pieczenie jesiotraDnia Tue, 17 Mar 2009 08:00:01 +0100, michalek napisał(a):
> "michalek" <m...@g...com> wrote in message
> news:gpl161$7uv$1@mx1.internetia.pl...
>> Wg mnie najlepszy jest pieczony i pałaszowany na zimno z pikantnym sosem.
>>>
>>> Oczywiście że dla mnie..Gusty i smaki są różne.
>>> Ja zasadniczo nie przepadam za rybami wędzonymi,wolę pieczone, smażone,
>>> ale wędzonego jesiotra uważam za rarytas..
>>>
>> Wedzonego tez sobie zamowię, ale na razie spróbuję
>> pieczonego. Dzisiaj wkładam do piekarnika.
>> M
>>
>
> Wczoraj wieczorem jadłem pieczonego.. i wiecie,
> nieco się zawiodłem. Mam wrażenie, że pstrąg nie byłby
> gorszy (a jednak tańszy). Dobry jest, delikatny, tylko kilka
> ości poza kręgosłupem ale bez zachwytów.
> Na czwartek mam zamówione uwędzenie jesiotra i pstrąga.
> W sobotę będzie degustacyjne pałaszowanie :)
>
> M
Mniam: nam zapewnia wędzone gorące ryby sąsiad - ale i sami z mężem na
święta już sobie sami uwędzimy, żadna filozofia. Smak gorących/ciepłych ryb
prosto z wędzarni jest nieporównywalny z niczym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |