Data: 2000-07-22 23:50:58
Temat: Popeye for ever
Od: sadyl <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wtrząchłem dzis:
- szpinak (ale nie mamałyga typu Hortex, ale żywe szatkowane liście -
nie widziałem osobiście w sklepach, ale gospodyni zeznaje, że Bonduelle
robi cóś takiego)
zesn\mażony z: masłem, czosnkiem-dużo, cebulą, sdłodką śmietaną i jajcem
(ale do lekkiego ściecia - nie na twardo)
- do tego kolorowy makaron (różne rurki, wstązki, tasiemki, gumki i
podwiązki- dużo i kolorowo)
- ustrój warstwowy (nudle/spinacz/nudle/spinacz)
- zapieczone
- agresywne (jak dobre leczo: po pierwszej łyżce się spociłem :)
patela fi 35 cm - wysokość cirka 5 cm - zużyłem 3/4 (w międzyczsie moja
stara wtrząchła resztę :)
proste w konstrukcji a jakież przyjemne
sadyl
Pies: idę spać bo zaśpię juutro (a włąściwie dziś:) na Makłowicza
|