Wrocilam wlasnie z wojazy z zapadlej wsi mazurskiej i przejazdem zahaczylam
o moja rodzine. Moja 55-letnia ciotka, baba spracowana jak perszeron ma
straszne klopoty zdrowotne i hulajaca nerwice - ale nie o tym teraz. Dwa dni
ja przekonywalam, zeby poszla na konieczna operacje i bede efekt utrwalac
telefonami- moze sie uda, jej problemy zdrowotne zapewnilyby ruch na liscie
na tydzien. Na dentyste nie da mi sie jej jednak namowic, a obiecalam, ze
sprobuje jej ulzyc, stad moja prosba do Was.
Kobieta ma cztery dolne zeby - tylko. Nie nosi protezy od dobrych kilku lat,
te zeby ktore ma strasznie jej sie wydluzyly. Bola ja dolne dziasla, sa
czerwone i rozpulchnione, ma poczucie, ze cos jej sie wydziela z tych
dziasel, sa dni, kiedy nie moze jesc. Byla z tym u stomatologa ze dwa lata
temu, zeby sa zdrowe, przeswietlone i nic jej nie poradzono. Jak ja znam, to
nie polezie ponownie, a mnie poprosila o jakies lekarstwo, ktore zlagodzi
bol tych dziasel. Wiem - do stomatologa, ale uwierzcie - nie zawsze to jest
takie proste, jak sie nam wydaje.
Prosze, doradzcie - moze jakas masc czy krem - chce jej pomoc chociaz tak.

beata
r...@p...wp.pl