Data: 2005-03-30 18:52:05
Temat: Re: 12 lat roznicy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
idiom pisze:
> Hmmmm.... Mam wrażenie, że niedoceniasz "doświadczenia życiowego",
> jakie zbieramy przez 12 lat życia ;)
Doceniam jak najbardziej, ale imho doświadczenie życiowe nijak ma się do
impulsu, jakim jest zakochanie się w kimś czy może raczej zauroczenie (nie
miłość). A ten impuls może wywołać cokolwiek i może to być to samo - zarówno
w przypadku 18-latki, jak i 50-latki.
> 12 lat temu wystarczało mi, że chłopak był miły, przystojny ;) i
> zainteresowany mną, bym się zakochała.
Eeee, to mi właściwie nigdy nie wystarczało ;-) A czasem bywało wręcz
przeciwnie - wcale nie był przystojny i niekoniecznie miły, a mimo to ...
pojawiała się jakaś iskierka ;-)
--
PozdrawiaM
|